Nie przejmując się Lanym Poniedziałkiem (a raczej ignorując świadomość możliwości bycia zlanym do suchej nitki:D) wykonałam makijaż dość mocny (opinia mojej rodziny:D).
Za mocny? U mnie jest jeszcze zawsze mocna, wywinięta krecha eye-linerem a czerń jest tak roztarta, że "otula" praktycznie całe zagłębienie powieki! :D Ogólnie stawiam na podkreślanie oczu w makijażu;) Śliczny masz ten niebieski cień! <3
Ja nie umie ich tak wysoko wyciągać:) Dziwacznie to dla mnie wtedy wygląda:) Taki 'zmalowany' efekt. Jak mam tak niżej to nawet jak mam mocny makijaż to się tak w oczy nie rzuca:) Jest tak naturalniej:)
A co do rozcierania to mi się nie chce:D Za dużo z tym roboty:D A jak faktycznie się za to biorę to wydaje mi się że się cienie zlewają i zamiast trzech jest jeden kolor na powiece:D
Początki wyciągania cienia wyżej też były dla mnie ciężkie i nie było łatwo tego zaakceptować, ale potem się przyzwyczaiłam, zresztą mnie chodzi o to by makijaż był dobrze widoczny, by rzucał się w oczy, jak mam ochotę na coś delikatnego to wtedy zmaluję dzienniaka :)
A ja jestem zdania, że należy dobrze wycieniować tak by nie szło powiedzieć gdzie jaki cień się kończy. U mnie w domu czasami tylko tata (fotograf) jest w stanie rozróżnić kolory na powiekach, "normalna" osoba (czyt. brat i mama) nie są w stanie tego zrobić :D
Dzięki:) Ja jak mam wenę to się pomaluje:) Ale podziwiam dziewczyny które ćwiczą i doskonalą swoje umiejętności:) Twoje makijaże też mi się bardzo podobają:) Sprawiają wrażenie takich stworzonych bez wysiłku przez profesjonalistę:D Zazdroszczę Ci kształtu oka:)
Gdzie tam za mocny :P U mnie dzienny i imprezowy różnią się najczęściej tylko wyciągnięciem w górę ;) dzienny zazwyczaj tylko na ruchomej powiece. no chyba że nie idę na uczelnie to wtedy bez różnicy :)
Jak dla mnie zdecydowanie za mocny i jakoś ta turkusowa kreska nie bardzo pasuje do powieki. Ale przecież każdemu co innego się podoba, prawda ? ;) serdecznie pozdrawiam
wg. mnie mocny, ale wiem, że są osoby, które malują się tak na dzień ;) mi osobiście strasznie podoba się motyw niebieskiej kreski na dole latem ;) i czasem tak się maluję na jakieś wyjście ;)) pozdrawiam
Na dzień może i mocny, ale na imprezkę akurat:) Bardzo ładny. Podoba mi się połączenie tych kolorków.
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio stwierdziłam ze kontrast dolna/ górna powieka ciekawie wygląda:)
UsuńZa mocny? U mnie jest jeszcze zawsze mocna, wywinięta krecha eye-linerem a czerń jest tak roztarta, że "otula" praktycznie całe zagłębienie powieki! :D Ogólnie stawiam na podkreślanie oczu w makijażu;) Śliczny masz ten niebieski cień! <3
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu słabo widać ale to połączenie zieleni i niebieskiego:D
UsuńNapewno nie jest za mocny :p fajne dobrałaś kolory, jedynie bardziej wycieniowałabym granice cieni i być może wyciągnęła trochę wyżej cienie :)
OdpowiedzUsuńJa nie umie ich tak wysoko wyciągać:) Dziwacznie to dla mnie wtedy wygląda:) Taki 'zmalowany' efekt. Jak mam tak niżej to nawet jak mam mocny makijaż to się tak w oczy nie rzuca:) Jest tak naturalniej:)
UsuńA co do rozcierania to mi się nie chce:D Za dużo z tym roboty:D A jak faktycznie się za to biorę to wydaje mi się że się cienie zlewają i zamiast trzech jest jeden kolor na powiece:D
Początki wyciągania cienia wyżej też były dla mnie ciężkie i nie było łatwo tego zaakceptować, ale potem się przyzwyczaiłam, zresztą mnie chodzi o to by makijaż był dobrze widoczny, by rzucał się w oczy, jak mam ochotę na coś delikatnego to wtedy zmaluję dzienniaka :)
UsuńA ja jestem zdania, że należy dobrze wycieniować tak by nie szło powiedzieć gdzie jaki cień się kończy. U mnie w domu czasami tylko tata (fotograf) jest w stanie rozróżnić kolory na powiekach, "normalna" osoba (czyt. brat i mama) nie są w stanie tego zrobić :D
Dla mnie idealny, na pewno nie za mocny. Krecha na dole wymiata!
OdpowiedzUsuńDzięki:) Ja jak mam wenę to się pomaluje:) Ale podziwiam dziewczyny które ćwiczą i doskonalą swoje umiejętności:) Twoje makijaże też mi się bardzo podobają:) Sprawiają wrażenie takich stworzonych bez wysiłku przez profesjonalistę:D Zazdroszczę Ci kształtu oka:)
UsuńGdzie tam za mocny :P U mnie dzienny i imprezowy różnią się najczęściej tylko wyciągnięciem w górę ;) dzienny zazwyczaj tylko na ruchomej powiece. no chyba że nie idę na uczelnie to wtedy bez różnicy :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zdecydowanie za mocny i jakoś ta turkusowa kreska nie bardzo pasuje do powieki. Ale przecież każdemu co innego się podoba, prawda ? ;) serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwg. mnie mocny, ale wiem, że są osoby, które malują się tak na dzień ;) mi osobiście strasznie podoba się motyw niebieskiej kreski na dole latem ;) i czasem tak się maluję na jakieś wyjście ;)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie też jestem ciekawa jak wyglądałaby ta kreska na dolnej powiece a na górnej beżyk:)
UsuńJak dla mnie mocny ale dla innych osób może nie ;) Zależy jak to lubi.Piękna ta niebieska kreska na dole !
OdpowiedzUsuńOd wielkiego dzwonu można się tak pomalować:D Mnie się ostatnio nie chce wiec do pracy da same naturalsy:) beże i brązy:)
Usuń