niedziela, 15 kwietnia 2012

Obsesji ciąg dalszy:) + bonus:)

Z racji tego że jedyne o czym ostatnio myślę (wiem to trochę płytkie;)) to wygląd i stan moich włosów i ciałko:)

Stąd właśnie moje zakupy:)


Obsesja trwa i ma się dobrze:D W sumie to wszystko tu do włosów:) Powoli uzupełniam swoje zapasy o produkty polecane u dziewczyn na Wizażu i blogach:) W piątek przed pracą napadłam SuperPharm (napad był krótki bo i czasu brak:D). Potrzebowałam jakiegoś psikacza do włosów bo kręcone mają to do siebie że szybko tracą nawilżenie. A moje są jeszcze w takim stadium pielęgnacji że są dość suche mimo końskich dawek odżywek, masek i olejów;/ Dlatego w ciągu dnia zdarzało mi się jeszcze nakładać odżywkę bez spłukiwania ale to z kolei obciążało włosy z deka (taką malutką odrobinkę;) bo ogólnie stan był dobry). No i stąd spray Biovax do włosów suchych i zniszczonych z proteinami mlecznymi. Jak na razie użyłam może dwa razy wiec nic nie jestem w  stanie o nim powiedzieć. Może tylko tyle że ładnie pachnie;). Zaraz obok szampon Barwy; Czarna Rzepa. Postanowiłam nim wczoraj umyć włosy, bo od dwóch tygodni myłam tylko odżywką i stwierdziłam że szampon na skalp + cukier świetnie mi zrobi. Żeby nie wysuszyć włosów nałożyłam na długość odżywkę z Isany ale dupa cycki;/ Mam dziś takie siano że można by snopki robić;/ Ale myślę że to wina przeproteinowania. Dalej Emulsja Gloria, Auchan. Nie wiem o niej nic oprócz tego że ponoć dobra. Spróbujemy przy następnym myciu. I obok Balsam Mrs. Potter's Ginko Biloba i keratyna:) Kupiłam bo kończył mi się Hegron do mycia i stwierdziłam że spróbuję tego balsamu. Skrzyp i pokrzywa to chyba każdy wie po co:D Szukam sposobu na zagęszczenie włosów. I stąd herbatki, drożdże i jeszcze wcierki. Na zdjęciu Joanna Rzepa ograniczająca wypadanie w ampułkach. Jutro czyli w poniedziałek zamierzam jeszcze kupić Jantar i kurację Joanna Rzepa jako dodatek do ampułek. Bo wyczytałam że razem świetnie wspomagają tworzenie się nowych babyhair (powinny działać na wypadanie ale jak mi dadzą gęstości to będę bardziej wdzięczna:D):)



A tu już coś dla ciałka:) bańki chińskie i mleczko nawilżające  Ziaji:) Miała być oliwka ale nigdzie w Auchan nie mogłam znaleźć oliwki ziajowej a o takiej dla dzieci mi się zapomniało:)

A co do baniek: spróbowałam:) I mówię uczciwie: BOLI JAK JASNA CHOLERA!!!!!! Serio serio. Gdyby nie to wesele w lipcu i chęć wyglądania porażająco (nie mylić z przerażająco:D) to rzuciłabym to w jasną cholerę. (w sumie jak nie zobaczę efektów to i tak tym rzucę:D). Ale znając psychologię facetów to zabierają nas na takie imprezy żeby się nami pochwalić:D I ja nie zamierzam swojego zawieść:D Po miesiącu jak tylko będę pamiętać o systematyczności wrzucę wam tu zdjęcia przed i po:) (tylko nie wiem jak to zrobię żeby te zdjęcia wyglądały przyzwoicie:D)



A tu już coś coś kompletnie nie kosmetycznego:) Nowe tenisóweczki:)




Wracając do włosów to szukam teraz sposobu na silne nawilżenie. Zauważyłam że moje włosy mają protein w nadmiarze. Zrobiły się lekkie, puszyste ale bardzo piórkowate. W dotyku są miękkie ale mnie bardziej zależy na większej definicji i takiej 'mięsistości'. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi:) 
W tym momencie mam coś takiego:

Moje są prawie jak baranki;/

A zależy mi na czymś takim:):

 

Ktoś ma pomysły jak mocno nawilżyć włosy??? Może półprodukty z ZSK?

43 komentarze:

  1. a do czego te bańki w ogóle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bańki ogólnie to pomagają na wiele rzeczy:) Wrzucę wam kiedyś ulotkę i wszystko opiszę:)

      Ale ja kupiłam je głównie do masażu antycellulitowego:) Niesamowicie pomagają w ujędrnieniu skóry:) Widziałam efekty i czytałam opinię:) Zobaczymy czy i ja dam rade:)

      Po pierwszym użyciu stwierdzam że działają jak silny masaż. Tylko gdybym miała go robić rękami to zasapałabym się po minucie:D A tu dałam radę robić go przez 10 minut i ani krzty zadyszki:)

      Usuń
  2. Może mgiełka aloesowa z kwasem hialuronowym nawilży Twoje loczki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli hydrolat aloesowy i pare kropli kwasu hialuronowego tak??

      Namyślam się właśnie znad zakupem paru półproduktów. Jedwab, keratyna, aloes 10x zatężony, panthenol i parę olei z różnych grup. Zaczęłabym od tuningowania masek:)

      Usuń
    2. Myślałam raczej nad sokiem z aloesu (kupuję go w aptece) + hydrolat różany (nawilża) + kwas hialuronowy + d-panthenol. Niedawno zrobiłam taką mieszankę, ale za krótko i za rzadko ją stosuję, żeby napisać coś o niej więcej. Na razie zauważyłam, że końcówki przestały się wyginać w każdą stronę, są bardziej wygładzone.
      A o tuningowanej masce pisałam wczoraj u siebie.:)

      Usuń
    3. No właśnie:) Ja dopiero zaczynam:D Nawet się nie znam:D A ta mgiełka brzmi przyzwoicie:) Do moich kręciołków by się nadawała:) Masz gdzieś przepis:)??

      Usuń
    4. Obecną mgiełkę zrobiłam wg tego przepisu: sok z aloesu - 48% - ok. 100 ml, hydrolat różany - 40% - ok. 83 ml, d-panthenol w roztworze wodnym (z ZSK)- 1% - ok. 2 ml, kwas hialuronowy (potrójny, też z ZSK)- 11% - ok. 23 ml. Wychodzi z tego ponad 200 ml produktu. Możesz też dodać parę kropel ulubionego olejku, masz włosy kręcone więc na Twoich raczej nie widać ew. oleju.:)

      Usuń
    5. Jak tylko to stworzę i przetestuje to dam znać:D

      Usuń
    6. ooo super przepis, właśnie szukałam czegoś z sokiem aloesowym, bo mam całą litrową butlę :D
      Maxi sok kupisz też w SuperPharmie - ja upolowałam na promocji za 10 zł litrową butlę :)

      Usuń
    7. No też widziałam ale drogo;/ a byłam w piątek.

      Usuń
  3. W końcu idzie lato trzeba o siebie maksymalnie zadbać:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ba!!:) Ruch w pracy mam, droga do pracy i z pracy też spacerki wiec jeszcze postosujemy e bańki i będę laska nebeska:D:D:D

      Usuń
  4. Chętnie poczytam u Ciebie o tym biovaxie :) Ja mam do farbowanych i sprawia,że włosy są dość nieprzyjemne w dotyku, sprawiają wrażenie suchych, dokładnie ten sam efekt mam po masce z tej serii... Ale za to maska do suchych i zniszczonych to mój kwc ^.^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie teraz przeczytałam jak u Ciebie zadziałał stwierdzam ze ten przesusz po wczorajszym myciu to chyba nie z szamponu a maski Bivax której próbka była w opakowaniu;/ Może za długo ją przetrzymałam. No bo była na włosach ponad godzinę. I to bez czepka ani ręcznika. Może zeschła i wyciągnęła wilgoć z włosów.

      Usuń
    2. Ja trzymam nawet i 2 godziny, ale pod czepkiem i ręcznikiem i właśnie ta do suchych i zniszczonych (żółta chyba) działała cuda, ale po tej do farbowanych to nie podchodź z grzebieniem ani szczotką... Dźwięk przy czesaniu przypominał mojego kota grzebiącego w żwirku...

      Wczoraj się ciut przestraszyłam, że ta suchość może być karą za rozjaśnianie, ale dzisiaj bez biovaxa są już inne, przyjemniejsze ^.^

      Usuń
    3. Ja teraz przeczytałam i mam do włosów osłabionych + proteiny mleczne. Ale maskę już kupię sobie do tych zniszczonych:)

      Usuń
    4. Jak zmuszę się do wygrzebania resztki tej do farbowanych, to też wróce do niej. Teraz przede wszystkim sprawdzona pielęgnacja, eksperymenty będą później :)

      Usuń
    5. Ja za krótko to robię żeby mieć sprawdzone sposoby;/ Więc zostają tylko eksperymenty:)

      Teraz zależy mi na nawilżeniu i zagęszczeniu. I zaczynam się zastanawiać czy nie lepiej zainwestować w indyjskie oleje niż ZSK.

      Usuń
    6. Marquis musi też swoje 3 grosze dodać, a co!:D Mam maskę Biovaxa, właśnie tą z proteinami mlecznymi i bardzo ją lubię, u mnie sprawdza się świetnie! Polecam jeszcze BINGO SPA 12 ekstraktów roślinnych, ok 20 zł za 1000 ml;) U mnie działają lepiej niż kiedyś L'Oreal absolut repair, a kosztowała 5x tyle...:D Z nawilżaczy mam mleczko pszczele w glicerynie, aloes zatężony 10x, mocznik i d-panthenol, ale i tak listę na pewno masz już zrobioną!:) Z masek do odświeżenia rudości polecam Marion w saszetkach, jeśli kolor jest już totalnie sprany widać, że faktycznie nadaje ładnego, lisiego odcienia!:D Niestety saszetka starcza na jeden raz, więc jeśli często myjesz włosy z pewnością zanudziłoby Cię wyrzucanie kolejnych pustych opakowań, aczkolwiek opinie na KWC ma bardzo dobre:) A odnośnie inwestowania w indyjskie oleje-ja właśnie od tego zaczynałam, szczerze mówiąc, ale wydaje mi się, że jeśli kupisz ekstrakt wzmacniający włosy z ZSK i dodasz go do jantara taka mieszanka też powinna dać radę!

      Usuń
    7. No myślałam nad tą Bingo 12 ekstraktów ale ona ma cały litr a jeszcze nie zużyłam nawet połowy tą z kolagenem i proteinami:):) Pewnie będę ją uzdatniać produktami z ZSK i olejami i kupię te indyjskie tylko nie wiem który;/ Kusi Khadi ale może zacząć od Sesy??

      Usuń
    8. SESA ma "formę stałą", musisz ją ogrzewać każdorazowo, aby cokolwiek wyjąć z opakowania, za to z KHADI nie musisz się wcale męczyć:) Zapachy jak to oleje indyjskie-dla mnie to nic w porównaniu ze spiruliną, perfumy, Chanel no.5 po prostu!:D Ale osobiście wolę chyba włosy po SESIE, próbuj!:)

      Usuń
    9. No to chyba zainwestuje:) Idę na wesele w lipcu i chcę wyglądać olśniewająco:) Może nie urosną do połowy pleców ale przynajmniej będą bardzo błyszczące i zadbane:)

      Usuń
    10. Trzymam kciuki w takim razie! Będziesz wiedziała, że masz swoją tajną broń, sposób pielęgnacji nieznany innym! To naprawdę dodaje pewności siebie!!!:D

      Usuń
  5. Gdzie kupilas te ampulki joanna rzepa? Chetnie bym takie nabyla. Zdobylam dla siebie na razie kuracje rzepa i szampon. Przelalam jantar dp atomizera i spryskuje nim wlosy. A maske kocham alterra. Tez dostalam obsesji na punkcie wlosow i chlopak sie smieje ze drogerie mi pozamyka. Najgorsze, ze kazdy poleca co innego. Kiedys uzywalam jwdnego szamponu i byl swiety spokoj, a teraz? Teraz to szafka na kosmetyki niedlugo spadnie na podloge bo powoli sie nie domyka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja widziałam je w naturze, ale zależy mi właśnie na kuracji na razie, poza tym można zamówić na doz.pl :)

      Usuń
    2. W SuperPharmie są też te kapsułki

      i mam tak samo jak ty z tymi kosmetykami :P ale ja trzymam w pudełku pod stołem - powoli się kosmetyki wysypują :D

      Usuń
    3. Na pewno są też w Wispolu i Superpharmach. Możliwe też w niektórych supermarketach. Co do jantara to uważaj na włosy bo z tego co wiem to on chyba zawiera jakiś alkohol wiec może wysuszać:) Mnie też już nikt nie chce słuchać bo w kółko gadam o jednym:D

      A z włosami to jest tak że każdy ma inne i to co podziała u mnie niekoniecznie podziała u Ciebie:) A jakie masz włosy??

      Usuń
    4. Właśnie jantar nie ma alkoholu w przeciwieństwie do innych wcierek. Też spryskiwałam całość i były wtedy takie mięciutkie i mięsiste, że nie mogłam rąk oderwać ^.^

      Usuń
    5. O widzisz:) Słyszałam ze ten z nowym składem ma zawierać alkohol ale chyba wrócili do poprzedniego:)

      Usuń
    6. Bardzo dobrze bo ja dziś jadę go kupić:D

      Usuń
    7. Moja kuracja rzepa z joanny zawiera alkohol, ale juz sie przyzwyczailam, bo woda brzozowa i pokrzywowa tez ja mialy. A jantar mi nie szkodzi na razie.
      Nie ma u mnie ani drogerii n, ani super pharm, bede szukala na allegro i doz.pl
      buuuuziollle
      zapraszmm :)

      Usuń
    8. No ja miałam tą kuracje dziś kupić ale kupiłam Jantar mam wodę brzozową i ampułki z Joanny i stwierdziłam ze za dużo tego wcierania:D

      Usuń
    9. Ponoc wcierke powinno sie stosowac miesiac, choc w przypadku kuracji Joanna Rzepa producent zaleza by uzywac jej tylko 2 tygodnie. Ja zuzylam buteleczke wody pokrzywowej, moze slabo i za krotko wcieralam, bo wlosy nie przestaly mi sie przetluszczac. Musze kupic suchy szampon.

      Usuń
  6. Daj znać jak się sprawują te kapsułki, bo ja mam tylko kurację ;)
    i też bym chciała gęściejsze włosy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja dziś kupuje Jantara i kurację:) I jeszcze zamówiłam Sesę:) Zaszalałam a co:D

      Usuń
    2. Czyli jednak SESA! :D Bardzo się cieszę!!! Naprawdę! Będziesz zadowolona;)

      Usuń
    3. Tak:) już zapłaciłam i liczę na to ze przyjdzie w tym tygodniu:) Ale znając życie i pocztę polska to długo zejdzie;/

      Usuń
  7. myślę, że ta odzywka z biovaxa nie jest najlepszym wyborem, jeśli jesteś "przeproteinowana" ;) też mam loki i mnóstwo problemów z nimi, i również dążę do ich zagęszczenia i ogólnego wzmocnienia.

    gdzie kupujesz Jantar? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogerie Wispol:) Chętnie poczytam jak sobie radzisz ze swoimi kręciołkami bo ja to robię dopiero od miesiąca:) czyli tyle co nic:P

      Usuń
  8. podeszłaś do pielegnacji włosów kompleksowo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałam:) Miałam dość ciągłego prostowania włosów czy to prostownicą czy na szczotce. A i tak nie miałam gwarancji że będą dobrze wyglądać. Dlatego chcę o nie zadbać żeby po wyschnięciu wyglądały dobrze bez żadnej stylizacji:)

      Usuń
    2. proponuje oliwke Babydream na noc, włosy po niej są naprawdę miękkie i nawilżone. Oliwka jest tania a włosy nawilża cudownie.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...