Słyszałam ten cytat już wiele razy i w sumie to mogę go potwierdzić:)
Wesele to faktycznie najszybciej mijająca noc w życiu:)
Miesiące planowania i przygotowań a potem fiuuuuuuuu i już rano:)
Nie dziwne że potem państwo młodzi przeżywają mały szok:)
*****
Wesele przeżyłam radośnie i w sumie to wszystko się udało:) Gdyby nie to cholerne gorąco to byłoby jeszcze cudowniej:P
A więc nie przedłużając tak jak obiecywałam:
moja weselna stylizacja:)
|
Całościowo:) |
|
Buty specjalnie dla Idalii;P |
|
Makijaż: paleta 120:) |
|
Fryzura: włosy prostowane na szczotce, francuz pleciony z obu stron, kok za uchem:) |
W trakcie wesela:)
|
My i parkietowe szaleństwo:) |
|
Przez straszny upał i dużą wilgotność powietrza włosy żyły własnym życiem:D zwłaszcza grzywka:) |
|
Nie byłabym sobą gdybym nie namieszała na tej imprezie;) Ktoś chce poczytać niesłychaną historię "zdobywania" welonu:D?? |
I BONUS:)
Tak włosy wyglądały poweselnie;) Rozpuszczone do spania i po wstaniu lekko zwilżone wodą:) Zaznaczam na wesele były prostowane na szczotce:)
|
Trochę nie wyraźnie ale mniej więcej widać jak to wygląda:D |
****
To było świetne wesele:)
W sumie to teraz pojadłabym to dobre żarełko:):D No i zatańczyć też bym zatańczyła:)
A co myślicie o stylizacji?? Udało mi się??:)
Bardzo mi się podobają buty (jak kobieco wygląda w nich stopa!), ile to cm? I fryzura też super, ale ja lubię wszelkie warkocze, więc pewnie nie jestem obiektywna ;)
OdpowiedzUsuń13,5 cm:) Platforma 2,5:)
UsuńPlatformy są zbawienne w takich sytuacjach, w sumie nie umiałabym chyba chodzić w szpilkach bez platformy ;););)
Usuńzdecydowanie :) nie wiem jak kobiety mogły wytrzymać bez platform
UsuńUdało =) Ja byłam 30 czerwca na weselu i upał był nie do zniesienia... mądrze zapomniałam zrobić zdjęcia makijażu =(
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie laska, pięknie wyglądałaś! Dzięki za szpileczki, są cudne :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że chciałabym się z Tobą zamienić choć na jeden dzień włoskami, żeby móc zrozumieć koleżanki narzekające na wilgoć skręcającą im grzywki.:(
Zgodzę się, że wesele to najkrótsza noc. Swojego mało co pamiętam: wszystko tak szybko się działo, tyle emocji. Ledwo się zaczęło, a już rano i koniec.
p.s.dawaj historię z welonem :D
A więc było tak:)
UsuńSceneria: Piękny taras z kolorowymi lampionami.
Czas: Standardowo po 24.00, Oczepiny
Na pytanie czemu nie idę do kółka "panienek" stwierdzam, że za dużo ich tam jest a ja nie zamierzam się wysilać:D
Muzyka zaczyna grać, panienki łapka w łapkę i popylają w kółeczko. Panna Młoda rzuca welon a panienki rozstępują się jak morze czerwone:D Konsternacja na sali, orkiestra coś tam ględzi, że jak to tak, i że zaczynamy od nowa itd.
W tym momencie przez umysł Maxi A. lotem błyskawicy przebiega myśl: a co!!:D A tam już jakaś panienka pomału się schyla, już była w ogródku, już witała się z gąską, tfu tfu, z welonem:D a tu Maxi wyskakuje z konta sali i błyskawicznie zręcznym ruchem prawie spod reki panienki chwyta welon!!:D
Na sali szok, wodzirej prawie się ślina zakrztusił, zaniemówił biedny na pół minuty aż wierzyć nie chciał żem panna to mu pomachałam łapką żeby widział że ja bez GPS-a:D No i zapytał: " To czemuż o nadobna niewiasto (no dobra nadobnej nie było ale coś w tym stylu:D) nie tańczyłaś w kółeczku. A ja na to że podeszłam do sprawy strategicznie:D Sala w śmiech, ja welon na łeb i taka jest właśnie wspaniała historia welonu:)
Dobra historia:) Fotka z partnerem niczego sobie:) Strasznie podoba mi się taki makijaż u Ciebie:)
UsuńHaha, dobra jesteś :D Będziesz miała fajne wspomnienie.
UsuńNo to co, kiedy się hajtasz? :PPP
Świetnie, strategicznie to rozegrałaś :D
UsuńWyglądasz super na zdjęciach, stylizacja bardzo fajna, makijaż idealnie pasuje do Twoich włosów, a i na zdjęciu bonusowym Twoja burza loków wygląda fantastycznie :)
A to wszystko tak ładnie gra tylko dzięki Wam:) bardzo mi pomogłyście:) Dziękuję:*
Usuńśliczna jesteś ;)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńButy sa piękne :)
OdpowiedzUsuńI bardzo wygodne wbrew pozorom:) Jedyny minus jest taki że są z lakierowanej skóry więc jak jest gorąco to się trochę noga ślizga:)
UsuńUdała się i to bardzo! Niesamowita intensywność kolorów na powiece-gratuluję!!!:D W ogóle co tu dużo gadać-piękna jesteś i już! :)))
OdpowiedzUsuńOh i ach rumienię się:D
UsuńWłosy upięte pięknie, makijaż pierwsza klasa, butów bym się bała ;) Bajecznie wyglądałaś :) A historia z welonem powaliła mnie na łopatki :D
OdpowiedzUsuńMoja przyszła teściowa do końca wesela się z tego śmiała:) Nawet na poprawinach był z tego ubaw:)
UsuńNiestety, wydaje nam się, że minęła godzina, a tu zaraz północ, a po niej już z górki. Dlatego kiedyś wesela trwały cały tydzień i wtedy dało się odczuć atmosferę i zabawę :D Tylko kto by tyle wytrzymał.
OdpowiedzUsuńPrzy najlepszej zabawie czas mija zdecydowanie za szybko:)
Usuń