Z koloru ni chu** nie jestem zadowolona;/
A z cięcia to jeszcze nie wiem. Bo zobaczymy jak się ułożą naturalnie.
Nie mam pojęcia co fryzjerka miała na myśli słysząc ognisty/płomienny rudy;/ Jak dla mnie włosy są czerwone i już;/
A co do kształtu to widać że już tak długo nie prostowałam że się odzwyczaiły i po jakimś czasie (czyt. po 10 minutach) zaczynają się odwijać:)
Po cięciu jest ich mało, bardzo mało ale obiecałam sobie regularne picie żelatyny, pokrzywy, skrzypu, drożdży, wcieranie czegoś w głowę i codzienny masaż skalpu:) Uff a gdzie to czas na życie osobiste:)
Ale jest jeden plus:) są już dłuuuugie:) jak dla mnie to bardzo długie:) jeszcze niech podrosną do łopatek:) (Oczywiście proste bo kręcone zamierzam zapuszczać jeszcze dwa lata:))
I zaczynamy walczyć o gęstość:)
*****
Co myślicie o tym ciulowym kolorze;/??
Dlaczego kolor ciulowy? Piękny jest!!! Nie mam pojęcia dlaczego narzekasz:)
OdpowiedzUsuńBo chciałam rude płomienne:(
UsuńRzeczywiście bardzo ładny kolor. Z czasem napewno się do niego przekonasz :)
OdpowiedzUsuńZe dwa mycia i już będzie inny:) A planuje sobie zrobić za trzy tygodnie szamponetką płomienny rudy:)
UsuńDokładnie. A co do szamponetki to nie lepiej ,żebyś poszukała czegoś bardziej naturalnego i mnie destrukcyjnego dla włosów? Może balsamy z Venity? Są w ich gamie kolorów bardzo ładne płomienne rudości :)
UsuńZ tego co wiem szamponetki nie zawierają nic co by mogło włosom zaszkodzić.
UsuńA balsamy z Venity to nie jest czasem henna?? Bo ja z henną nie chce mieć nic do czynienia bo w moim przypadku to dziadostwo nie chce w ogóle zejść z włosów, nie daje mi ładnego koloru a potem jak bym chciała zafarbować to chemicznie to farba schodzi po jednym myciu, przez hennę. Dlatego wolę szamponetki.
A co do farby to moja fryzjerka farbuje mi włosy już od 4 lat:) i jeszcze nigdy nie miałam zniszczonych z jej winy, bądź farby:) Były mniej lub bardziej udane kolory ale włosy były w świetnej jakości po:) I przez długi czas:)
Szamponetki nie są mimo wszystko całkowicie naturalnym produktem i napewno w jakiś sposów zaingerują w stan włosa mniej lub bardziej.Balsamy Venity mają w składzie niewiele henny. Wypłukują się ekspresowo po 4 myciach ,o czym można przeczytać na wizażu :)
UsuńPS: Tylko pozazdrościć takiej dobrej i sprawdzonej fryzjerki:)
A to w sumie muszę o nich poczytać:)
UsuńA z fryzjerką to różnie:D bo nie raz jest tak ze ja mówię a ona i tak po swojemu bo mi mówi że mi nie pasuje albo że jej się nie chce:D
Ja szamponetki to nawet dobrze moje włosy znoszą:) Jak na razie;)
Co do marki Venita.. to zależy u kogo sie spłukuje po 4 dniach. ; ) u niektórych już prędzej po 4 tygodniach..no ale jak kto woli. : ) gorzej z wykonaniem..czemu? mojej mamy koleżanka pracowała w tej firmie - podobno tragedia! dłubią plastikowymi częściami od produktów sobie w uszach i zero higieny/czystosci.. moja mama powiedziala ,ze juz nigdy wiecej nic tej marki nie kupi..ja tez juz podchodze do niej sceptycznie.
UsuńKolor właśnie jest fajny, ale od tyłu, nie wiem, jak się komponuje z kolorem Twojej cery.
OdpowiedzUsuńŁadne włoski, te fale na końcach są urocze :)
Wrzucę jutro zdjęcia:) Bo na moje oko pasuje ale chciałam co innego.
UsuńHmm, w tych swoich wcześniejszych rudościach wyglądałaś naprawdę wyjątkowo i pięknie. Jestem ciekawa Ciebie w innej, nowej odsłonie :)
UsuńA widziałaś moją fryzurową historię?? tam to dopiero odsłon:D
Usuńwłaśnie ładny kolor chociaż nie wiem po co Ci ucinała włosy do połowy skoro wiedziała że zapuszczasz
OdpowiedzUsuńProsiłam o wycieniowanie bo ja nie noszę prostych a kręcone muszą być choć trochę wycieniowane. Bo inaczej nie chcą się układać:) We wcześniejszym poście możesz zobaczyć zdjęcie włosów z tyłu. Są takie płaskie u nasady:) teraz liczę na to że się ładnie uniosą i zrobi się taka aureola wokół głowy:)
Usuńkolor po kilku myciach zapewne trochę się wypłucze i nabierze innych odcieni :), jak dla mnie bardzo przyzwoity, nie ciulowy-to na pewno :D
OdpowiedzUsuńNo może ciulowy nie jest ale pisze tak bo chciałam co innego:)
UsuńBardzo korzystna zmiana! I kolor absolutnie nie ciulowy. Kiedys sobie taki henna robilam :) Nawet chyba troche bardziej czerwony. Wg mnie jest git :)
OdpowiedzUsuńJa się murze przekonać:) Zwłaszcza że miałam duże odrosty i one złapały na ciemniej niż reszta włosów;/
UsuńMnie kolor się podoba... :) Ja sama używam farby Syoss Płomienna lawa i wychodzi mi piękny rudy bez czerwonych tonów :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie swoje mam ciemne więc zdaje się na fryzjerkę jeśli chodzi o farbowanie:)
UsuńAAa ale śliczny kolor!
OdpowiedzUsuńKolor jest piękny :D Ale to czerwień - typowe ,6. Tobie zapewne chodziło o 43, jak mango L'oreala? Rudy ma tyle odcieni, że dziwię się, że fryzjerka nie omówiła dokładnie koloru na bazie wzorników.. :/
OdpowiedzUsuńNie martw się, czerwienie samoistnie się ocieplają, nabierze trochę wigoru, choć feniks to z tego nie będzie.
Bo moja fryzjerka jest specjalna:) Ja mówi ruy a ona tworzy i miesza kolory:) Za każdym razem wychodzi coś nowego. Ale tym razem jestem śrenio zadowolona i już czekam aż kolor się trochę wypłucze:)
UsuńFaktycznie nie jest to ognisty płomienny rudy , raczej cos wpadającego w czerwień :( ale z drugiej strony kolor nie jest zly :)
OdpowiedzUsuńJest ok:) Jest lato wiec i tak zjaśnieje i się ociepli:)
Usuńjak dla mnie też czerwony. wolę odcienie rudości, takie jak miałas wczesniej ;)
OdpowiedzUsuńJa też wolę:) Poczkam ze dwa tygodnie a potem będę tworzyć sama:)
Usuńmoim zdaniem do czerwieni mu bardzo bardzo daleko :) i ogólnie bardzo ładny przynajmniej dla mnie ale moze to dlatego,ze ja wole odcienie czerwieni:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo fakt:) Do czerwonego TheDarkSideOfLight to mu bardzo daleko:D Ale miał być rudy a rudym nie jest dlatego wydaje mi sie że jest czerwony:)
UsuńFajną masz długość :) a kolor faktycznie niefajny, wygląda jakby już był wypłukany :(
OdpowiedzUsuńNo wreszcie ktos to zauważył!! Też mam takie wrażenie że taki wypłukany jest. Ale najważniejsze że już nie mam odrostów:) Z rsztą sobie poradzę:)
UsuńNo pewnie, że sobie poradzisz :) mnie za to strasznie kusi zmana koloru, ale trochę się obawiam ;) poza tym kasę zbieram, na aparat, więc chcę ograniczyć wydatki, ale to nie zmienia faktu, że pokusa zmiany koloru jest ogromna :p
UsuńAle świetnie wyglądają *.* Dopiero po wyprostowaniu widać długość - aż zazdroszczę ;) A kolor jeśli Ci nie pasuje, to pocieszę, że czerwieni się szybko pozbędziesz i pewnie zostanie rudy ;) Wystarczy ze dwa razy dasz maskę pod folię i czepek na 0,5-1godzinę i już zacznie znikać ;p
OdpowiedzUsuńNo własnie dlatego za każdym razem jak jestem u fryzjera (czyli tak raz na dwa miesiące) każę sobie wyprostować włosy żeby wiedzieć jakie są długie:)
Usuń