Jak Wam zapowiadałam wcześniej nowości na wakacjach pojawiło się mnóstwo:)
Część pierwszą możecie zobaczyć >>tu<<
A dziś część druga. I już z ręką na sercu mogę powiedzieć że prawie w całości hitowa:)
Moje pierwsze lakiery KIKO dostałam w prezencie:) Trafiły do mnie aż z Włoch:) Niebieski to numer 266 a beżowo-złoty 303. Farbki akrylowe bo zamarzyły mi się ręczne zdobienia:) Będziemy próbować jak tylko dostanę pędzelki do zdobień /choć sprzedawcy z Allegro najwidoczniej się nie śpieszy bo już 2 tydzień czekam:(/ Mydełko Sesa bo od września zaczęłam intensywną walkę z wypadaniem. Dużo osób chwali więc pomyślałam że i ja spróbuje zwłaszcza że mydełko jest niedrogie, bo tylko 8 zł:)
A na powyższym zdjęciu same hity!! Pięknie pachnący, kremowy, owsiany żel pod prysznic który na razie czeka na swoją kolej. Tonik w żelu niwelujący oznaki zmęczenia to istne cudo. Kocham za zapach, konsystencje i to jak ładnie napina skórę /a używam dopiero tydzień:D/ Płyn micelarny nawilżający próbeczka bo byłam ciekawa i na razie używam co innego ale zapach jest cudowny:) Tusz do rzęs który dostałam w prezencie. Wziełam odcień brązowy bo brązowego tuszu jeszcze nie mam:) I jak na razie jestem zadowolona:) No i pompka do żelu:)
W SuperPharm trafiłam na ostatni dzień promocji Life. Co odstałam to moje ale musiałam coś zakupić. Lakiery Life okazały się cudowne. Złoty i srebrny świetnie kryją i niedługo zobaczycie manicure z wykorzystaniem jednego z nich. Różowy top jest poprostu sweet i musiałam go mieć. Tran w kapsułkach bo jakoś nie mogę się przełamać w używaniu tego płynnego a że świetnie pomaga mi utrzymać nawilżenie ciała i był w dobrej cenie to wzięłam:) No i Merz na wypadanie bo był w naprawdę fantastycznej cenie, cale 29 zł:)
Na otwarciu TkMaxxxa w Rzeszowie popędziłam od razu do standu z lakierami. Były juz przebrane ale wybrałam te 3 piękności. Models Own Purple Blue i Pinky Brown. No i Orly Terracotta. Miłość od pierwszego spojrzenia i użycia:) Ideał<3
Mimo że lato się kończy ja jeszcze nim żyje:) Te włoskie neonki firmy Lady Venezia są cudowne i świetnie kryją nawet bez białej bazy:) Też prezent:D
Miałam wrócić do naturalnego koloru ale zbliżają się dwa wesela i nie dość ze odrost na 10 cm to jeszcze rudy na końcówkach wypłukany. Wygląda to tragicznie:) Wiec troszku pomożemy Matce Naturze:) Tak troszeczku;)
Po jednym z ostatnich postów Króliczka Doświadczalnego /której włosowy przypadek jest bardzo podobny do mojego/ stwierdziłam ze potrzebuje mocnego oczyszczacza. Jak na razie ten sprawdza sie doskonale:)
*****
Ufffff na tyle lata w mojej kosmetyczce; a teraz mała zajawka jesienna;)
Poniżej moja toaletka a na niej nowości jesienne:D Ciekawe??
Tego Orlika chętnie bym Ci podkradła :)
OdpowiedzUsuńBędę strzegła jak oka w głowie;)
Usuń1) Też chcę toaletkę!! Ale wykombinuję coś może, bo w moim nowym mieszkaniu studenckim obecnie trwa remont i możliwe że dostanę biurko, które przerobię na toaletkę :P.
OdpowiedzUsuń2) Ty zakupoholiczko!!
3) Kasa się Ciebie nie trzyma (znam ten ból)
4) Przynajmniej połowę z tych rzeczy chętnie przygarnęłabym sama.. Choć ze mnie pazurkowy leń:D
W ogóle się mnie nie trzyma:D Dziś wlazłam do HEBE:) Dobrze że Natura już była zamknięta:D A co do toaletki to już jest nowa koncepcja z długim blatem i drabinką na lakiery:D Może się uda w tym roku:)
Usuńlakiery boskie-chętnie bym je przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńMaskara z Yves jest boska! :-)
OdpowiedzUsuńJa też polubiłam:)
UsuńLakiery <3 <3 Muszę koniecznie zajrzeć do TK Maxxa. Fajne kosmetyki są?? Jak z cenami??
OdpowiedzUsuńOgólnie to patrzyłam tylko na lakiery:) Ale na razie wszystko przebrane:) A ceny nawet ok.
UsuńMam neonki z venezii! Sa superc:)
OdpowiedzUsuńSerio?? Jeszcze nie miałam okazji wypróbować:)
UsuńPrzez Twoje blogowe a moje czytnikowe przeprowadzki trochę mi umknęłaś, panna! Pinky Brown modelki zazdroszczę baaaardzo, u mnie zawsze tylko jakieś nietwarzowe odcienie się walają :<
OdpowiedzUsuńJeeeeeeżuuuuuuuuś!!!!! Jak fajnie że jesteś:)
Usuń