wtorek, 24 stycznia 2012

Day 16...

Za tydzień o tej porze będzie się kończył styczeń:) Prawie jak miesiąc do przodu:)

A ja planuje planuje i doplanować się nie mogę:D jak zawsze zresztą:D

Ogłoszenia i CV będę robić jutro. Dziś trochę za długo zeszło ze sprzątaniem:D Jutro się tym zajmiemy. No i nadchodzi też mobilizacja co do ćwiczeń:)

Oto plany na aerobik w tygodniu (tam gdzie są zaznaczone dwa w jeden dzień to się jeszcze nie zdecydowałam, a co do środy, soboty i niedzieli to jeśli nie będę miała wyjścia ze znajomymi to siłka, siłka, siłka:D tzn aerobik):


Ciekawe czy wytrzymam:D 

Oczywiście, że wytrzymam!! Nie ma żadnego ale!! Poczekajcie aż zobaczycie zdjęcia przed i po:D Na weselu zrobię furorę:D A mój mężczyzna nie wypuści mnie z objęć przez całą noc:) (właśnie sobie uświadomiłam jak dwuznacznie to zabrzmiało:D na weselu z objęć znaczy się:P)

No i może mała dieta do tego?? Nie mówię o jakiś drastycznych zmianach. Tylko zmniejszenie limitu wpieprzanych Doritos iNutelli, a zwiększenie spożycia warzyw i owoców:)

A więc plany na najbliższy czas to wprowadzenie powyższego planu w życie:) Tzn wszystkich trzech: praca, ćwiczenia, dieta:)

Tyle rzeczy do zrobienia a tak mało czasu:) Mam nadzieję, że uda mi się wszystko załatwić w  te 6 miesięcy. A przynajmniej wszystko to co chciałabym zrobić. Musi się udać:) nie ma innego wyjścia:) 

No i muszę wreszcie umieścić recenzję tego masła do ciała:) Bo obiecałam a tu już czas minął:) A więc do spania, i niech się zacznie nowy dzień:)

TTFN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...