niedziela, 15 stycznia 2012

Day 7...

Dzień minął bez zbędnych sensacji;P No może z małymi zmianami w myśleniu:) Całą noc śniło mi się bycie Au Pair w Stanach. Tylko to był jeden  z tych snów gdzie człowiek się okropnie męczy bo sprawy przybierają ciężki obrót. A propos ciężki. Dowiedziałam się dziś od mamy ( tak, rozmawiałam z rodziną choć nie miałam na to najmniejszej ochoty; Zagadka ile razy w ciągu godziny można usłyszeć pytanie 'I co jeszcze powiesz??' Policzyłam. Dokładnie 10. Czyli 1 pytanie co 6 minut.), że moja kuzynka waży 11 kilo mniej niż ja. Czyli 56 ( a teraz prosta matma:D ile ważę ja??;) Nie ma się co wstydzić bo pracuje nad tym własnie:D<wpieprzając Doritos>:D) Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że ona ma 9 lat!!!! Będzie miała ciężko w szkole, i to już niedługo;/ Ale co zrobisz jak jajko mądrzejsze od kury.

Z pozytywnych rzeczy dzisiejszego dnia to byłam na spacerze, dokończyłam recenzje Body Shop-u (patrz post niżej), umówiłam się na sesję Badmintona w piątek i na spotkanie z Au Pairkami w sobotę, i przy okazji spaceru HM pokazała mi parę miejsc w naszej okolicy gdzie mogę zrobić zakupy albo poszukać pracy:) Czyli ogólnie wrażenia pozytywne.

Dowiedziałam się także, że nie wolno mi ściągać filmów z Torrentów;/ Wczoraj się dowiedziałam ale byłam w tak ciężkim szoku że dopiero dziś o tym pisze:D Jak się okazało postanowili w GB ukrócić ten nikczemny proceder piractwa poprzez wyszukiwanie adresów IP które pobierają film i wyłączanie tym osobom Internetu i/lub narzucanie ogromnych kar finansowych!! takich naprawdę OGROMNYCH!! W te pędy wyłączyłam Torrent i z ciężkim sercem nasłuchiwałam czy pod nasz dom czasem nie zajeżdża policja na syrenach żeby mnie biedną skuć w kajdanki<chlip>. Ale na szczęście nic takiego się nie wydarzyło<uff>. Tylko teraz jak ja będę ściągać moje ulubione seriale co??<grrrrr>

Do dobrych informacji dołączam jeszcze fakt, że nie potrzebowałam ubezpieczenia bo mam je tu za darmo!!!<jupi> Więc w poniedziałek jadę z HM, żeby się umówić z lekarzem na opatrzenie tej rany na łokciu, którą nabyłam podczas szalonej jazdy na rowerze. A raczej szalonego upadku:D Ale warto było:) Przez 5 sekund leciałam jak ptak:D

Tak w ogóle to ogłaszam nadchodzący tydzień tygodniem eksploracji. Czyli w wolnym czasie będziemy obczajać okolicę:) jestem ciekawa jakie sklepy mam w okolicy:D w końcu jak każda babka muszę wiedzieć gdzie będę wydawać moje pieniądze:D

Nie mam na dziś żadnych zdjęć bo nie pomyślałam żeby jakieś zrobić. Trudno:) Przeżyjecie:)

TTFN




PS 1 Uświadomiłam sobie, ze dzisiejszy post jest bezdennie nudny, śmiertelnie nudny wręcz. Sorki za to:D Może w przyszłym tygodniu zacznie się dziać akcja:D

PS 2 Postanowiłam, że jak wrócę do domu to kupuje takiego samego psa jaki jest tutaj:) Słodziak z niego:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...