Brak weny sprawia że muszę wam zaserwować 'odgrzewane' życzenia z zeszłego roku ale są to życzenia tak fajne że to przeżyjecie :P
Zapraszam tutaj;)
*****
Malutko u mnie tego bo odkąd rozpoczęłam rok z postanowieniami staram się panować nad swoją rozrzutnością żeby wystarczało na karnet na siłownie:D Ale coś tam się do mnie przyplątało:)
Piękny topper Bell, który mogłyście już zobaczyć >>>tutaj<<<. Sam na żywo nie robi szału bo zawieszony jest w przezroczystej bazie ale z dodatkiem kolorowej bazy zdecydowanie pięknieje:)
Jest to prezent z okazji 'bez okazji' od mojej ukochanej siostry:P
*****
Podkład mineralny Maybelline.
Podpatrzony u koleżanki, zakupiony podczas Rossmanowych promocji 40% na podkłady:)
Jestem zadowolona:) bardzo ładnie kryje i daję ten fajny efekt "dewy skin":) Jestem z niego zadowolona choć wiem że koło minerałów to on nawet nie leżał:D
*****
Kolejny prezent bez okazji od siostry:)
Jest P-R-Z-E-piękny:)
Muszę koniecznie zmalować nim makijaż:)
*****
Nabytki z DOZ-u:)
O nafcie myślałam już od dawna, odzywka pokrzywowa pod wpływem Anwen, a tabsy takie bo znudziło mi się już picie pokrzywy i drożdży:) Więc tymczasowo przechodzę na łykanie tabletków;) Oczywiście dopiero jak skończę te które łykam do tej pory:)
*****
Nowości na tyle:)
Co myślicie?:)
Topper jest super ;)
OdpowiedzUsuńo, drożdże mnie zaciekawiły ;) przydałby mi się jakiś suplement
OdpowiedzUsuń