Moja życie ostatnimi czasy kręciło się wokół pracy, spania, jedzenia i okresowych wycieczek pomiędzy domem a hotelem:)
Kiedy postanowiłam to zmienić (bo kamizelka w pracy robi się coraz ciaśniejsza;)) wiedziałam że będę potrzebowała dużego samozaparcia, mobilizacji ze strony bliskich mi osób oraz inspiracji.
Już dziś wiem że z moim samozaparciem bywa krucho, na bliskich nie mam co liczyć ale jedno co mi pozostaje to inspiracje:)
I dziś przeglądając blogi z nudów (w pracy cisza przed burzą;)) natrafiłam na kogoś kto sprawił że pomyślałam: WARTO!!:)
Zapraszam na bloga OBSESSION
Odczułam niedosyt. Niedosyt ćwiczeń, niedosyt zdrowego jedzenia, niedosyt mobilizacji, niedosyt chęci.
Zaczynam myśleć pozytywnie, w końcu Obsession mówi że:
I hate it... but I love it:D
Chyba warto coś w końcu zrobić dla siebie:)
cieszę się, że Cie zainspirowałam :> każda aktywna osoba bardzo mnie cieszy
OdpowiedzUsuńdziękuję :) i trzymam mocno kciuki
polecam zdjęcia "przed" i comiesięczna spowiedź, to naprawdę mobillizuje :]
Zdjęcia przed już zrobiłam:) wymierzyłam się cała i biorę dupę w troki:) Niby plan był już końcem grudnia ale cały czas docieram szczegóły:)
Usuń