A oto również mój wczorajszy haul:) a raczej taki mały haulik:P
Płyn do demakijażu kupuję kolejny raz bo jestem bardzo zadowolona:) Świetnie sobie radzi z żelowym eyelinerem:) Jak żaden inny:)
A że kupiłam bo kusił od dawna:) No i ten ClearPad taki fajny:) Użyłam już dwa razy i skóra jest taka mięciutka i gładka:) Mam też nadzieje, że rozprawi się z małymi niedoskonałościami:P
Makijażu niestety nic ani mancure bo tak się utyrałam w tej kuchni, że już nie zdążyłam:P
Dlatego stwierdzam, że kobiety poświęcające się kuchni i potrzebom swoich mężczyzn nie maja za wiele czasu na rozpieszczanie siebie:) Dlatego podziwiam:) Szacun!!
A teraz idę spać:D Bo mam dość:D Tak się kończą moje Walentynki:D Miało być romantycznie a jest śpiąco:P Jego boli ząb, a raczej szew na dziąśle; wczoraj odwiedziliśmy dentystę. Kiedy wyrywał mu zęba zostawił kawałek okostnej, trzeba było rozcinać dziąsło, teraz ma 6 szwów i jest spuchnięty jakby miał świnkę:D Biedny:) Tak więc dziś z romansów nici:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz