poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Z serii obsesyjnie... Bardzo dużo czytania:D

.... czyli znów o włosach:D Sorry bardzo za wiecznie powtarzający się temat ale wiem że jedna z was bardzo się z niego ucieszy:D pozdrawiam Marquis de Red:) To coś dla Ciebie dziewczyno:)

Dziś na tapetę wrzucam pielęgnacje moich kręconych włosisk:) Nie będę się rozpisywać o całej historii, jak chcecie wiedzieć więcej zajrzyjcie tu:)

A teraz przejdźmy do istoty postu czyli Moja Pielęgnacja:)

Moje włosy wyglądają mniej więcej tak:


Czerwone, kręcone, suche czyli z definicji bedziestwo w pełnej krasie i największa chujnia z jaką przyszło mi się w życiu zmierzyć:D Już chyba wolałabym prostować codziennie niż pielęgnować to ustrojstwo:)

Po przeczytaniu blogów wiadomo jakich:D (info tu i tu) postanowiłam wprowadzić małe zmiany w pielęgnacji. 

Po pierwsze zrezygnowałam całkowicie z prostownicy i suszarki, bo ponoć dla włosów kręconych to śmierć. No ok, jestem w stanie przeżyć:D 
Kolejna rzecz, szczotki i grzebienie są be. A czesać wolno się tylko raz, przy nakładaniu odżywki na mokre włosy. A potem to już tylko załamywać ręce i patrzeć na wronie gwiazdo z uśmiecham na ustach:D
Następny news: szampony to zuo:D bo zawierają detergenty które wysuszają włosy co w przypadku włosów kręconych jest jak śmierć po śmierci:D (no niektóre szampony ujdą, byle nie w dużych ilościach!!)

Oczywiście patrze na te rewelacje z przymrużeniem oka bo jak mówią dziewczyny to każde włosy inne są i inne rzeczy lubią:)

Na razie więc trzymam się pielęgnacji bez silikonowej:)  Zobaczymy po miesiącu jaki będzie efekt:)

A teraz żeby wam przybliżyć co z tym galimatiasem robię to użyczę sobie pewnych punktów od Anwen:)

PIĘĆ ZASAD PIELĘGNACJI WG. ANWEN:

  1. Odżywiaj od wewnątrz. Ja stosuje kurację drożdżową i dwa razy dziennie herbatka z pokrzywy:) Liczę że skoro pojawiła się wiosna to przybędzie w mojej diecie więcej witamin:) No i łykam też tran:) nie dość że zatrzymuje wilgoć w naskórku dzięki czemu skóra wygląda lepiej to również pomaga włosom:) Warto w niego zainwestować:) Chcę jeszcze zainwestować w Merz Special bo ponoć działa cuda ale cena w aptece przyprawiła mnie o mini zawał serca!! Czy 58 zł za 60 kapsułek to ok?? Błagam powiedzcie że nie:)
  1. Bądź systematyczna. No staram się:) Codziennie nakładam odrobinę odżywki do spłukiwania żeby zapobiegała urazom mechanicznym, piję to swoje napary obrzydliwe, łykam pillsy:D Naprawdę się staram:D
  1. Dbaj o różnorodność. Ten punkt w sumie to łatwo spełnić. Przecież kocham zakupy!!:) Dlatego na mojej liście do pielęgnacji znajduje się wszystkiego po dwa:) Dwa szampony, dwie maski, dwie odżywki d/s, dwie b/s, dwie do mycia, dwa oleje itd:) To taka podstawowa lista bo paru rzeczy mi jeszcze brakuje:) Ale w miarę zarabiania większej ilości kasy (liczę na szybką i wspaniała karierę:D) lista powinna rosnąć:)
  1. Bądź delikatna. To jest chyba najtrudniejsze!! Bo o ile proste włosy czesały się łatwo tak kręcone i suche to mały problem. A zwłaszcza końcówki. No a Babydream nie ułatwia mi sprawy;/ Dlatego obficie je nawilżam i staram się ich często nie macać ręcami żeby się nie czuły molestowane:D Bo mnie jeszcze gdzieś zgłoszą i co wtedy;/:D
  1. Chroń przed zniszczeniami. Jak już wyżej napisałam to nawilżam i dbam o końcówki. W sumie to końcówki już sobie mogę odpuścić bo są w stanie krytycznym, takie warzywka nie do odratowania:( Wiec jedynym radykalnym wyjściem jest odłączenie wtyczki czyli ucięcie włosów:( A takie już były długie;/ No ale już wiem że lepiej zapobiegać niż leczyć więc po tym ścięciu już dam sobie z nimi radę:) Liczę na pokrzywę i drożdże, że szybko wrócę do tej długości jaką mam:) i to z lepszymi włosami:)

Tak w skrócie wygląda to co robię. A raczej to co staram się robić:) W sumie te punkty raczej niczego nie pojaśniają:D Więc tak na szybko:

Włosy myję raz, dwa razy w tygodniu. Plus kręconych włosów jest taki że wolniej się przetłuszczają:D Przynajmniej tyle:) Stosuje metodę OMO. Pierwsza odżywka to olej nakładany parę godzin przed myciem, mycie to Babydream na skalp, i druga odżywka to albo odżywka do spłukiwania albo maska, obydwie trzymam dłużej i trzymam włosy zawinięte w ciepły ręcznik. Spłukuje dobrze: chłodną wodą na skalp, zimną na włosy i końcówki. Potem nakładam odżywkę bez spłukiwania na całe włosy, olej na końcówki i jeśli mi się chcę to stosuje wcierkę na skalp (używam wody brzozowej:)). Po nałożeniu wszystkich specyfików i przejścia całego schematu pozawalam włosom wyschnąć bez suszenia suszarką i tyle:)
Od czasu do czasu czyli raz na tydzień raz na dwa stosuje peeling cukrowy na skalp bo niesamowicie oczyszcza skórę głowy.

Pielęgnacje te stosuje od niedawna jakieś dwa, może trzy tygodnie, więc na razie efektów nie ma wielkich ale wiem że muszę na nie długo poczekać:) No i planuje też na czasie spróbować tuningowania swoich produktów plus mycie odżywką:)


Moim głównym celem jest ograniczenie wypadania. To jest pierwszy i główny cel. I nie wiem może to tylko zmiana pory roku ale jak tak dalej pójdzie to będę łysa:) Dlatego ten cel idzie pierwszy na tapetę:)

Drugi cel to 'babyhair':) Bo niestety ale po mocnym wycieniowaniu (włosy kręcone wyglądają dobrze tylko wycieniowane;/) straciłam dużo na gęstości a tej jakoś nigdy specjalnej nie miałam:D

Trzeci cel to długość:) Chce mieć długie kręcone włosy:) I zejdzie mi to znacznie dłużej niż prostowłosym dziewczynom. No cóż, taki urok kręciołków:(


A oto produkty jakich używam:

Szampon: Babydream z Rossmana

Odżywka do spłukiwania: Isana z olejkiem z  babassu, Rossman

Odżywka bez spłukiwania: Joanna Naturia, miód cytryna i Hegron do włosów farbowanych

Maska: Bingo Spa proteiny jedwabiu i kolagen, Alterra granat i aloes

Olej: Kokosowy, Alterra Granat Avocado

Wzmocnienie: drożdże, skrzyp pokrzywa

Wcierki: woda brzozowa














Uff spisałam się:) Na razie to tyle z  mojej pielęgnacji ale pomału dorzucam nowe produkty:)








EDIT: Już pomału widzę pierwsze efekty:) Przestały się puszyć!!:) Ale złapałam też łupież i próbuje dojść co mi go spowodowało;/

17 komentarzy:

  1. Nie jestem ekspertem, ale co do łupieżu stawiałabym na alkohol w wodzie brzozowej. Może spróbuj odstawić ją na trochę i zamiast tego kupić jantar ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślałam ale ostatnio miałam lenia i nie używałam wody brzozowej (post napisany był wieli dni temu:) dziś tylko dopisałam edit:)). Wydaje mi się że to może być Babydream. Bo słyszałam opinie że u niektórych dziewczyn spowodował łupież.

      Usuń
  2. Pięknie!!! Większość z tych zasad i produktów są mi dobrze znane, tak więc już teraz mogę Ci obiecać szybką poprawę kondycji włosów!:D Będziesz miała radioaktywnie czerwone kręciołki do pasa, nawet nie zauważysz kiedy!:D Uwielbiam Twój styl pisania, moje włosy są molestowane tylko przy wcieraniu Jantara aktualnie, zawsze masuję skalp TT, ale na szczęście to pobudza cebulki, więc nie mają mi tego za złe!;) Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie też zamierzam zainwestować w Jantara:)

      Usuń
  3. też używam wcierki z wody brzozowej, teraz dodatkowo dokupiłam pokrzywową =) Masz piękne włosy, z tego co widać na zdjęciu. Moje ni się kręcą ni są proste. Ni w d*** ni w oko =p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj mi znać jak się u Ciebie sprawują te wcierki:) Boję się teraz używać pokrzywowej bo złapał mnie łupież i nie chce jeszcze bardziej przesuszyć skóry głowy:) Może na czasie uda mi się kupić Jantar:)

      A włosy też są kapryśne ale teraz stosuje produkty które pomagają podkreślać skręt więc już kręcą się całe:)

      Usuń
    2. brzozowa jest rewelacyjna. Mam nowe włoski, mam wrażenie że reszta mniej wypada, a dopiero kończę pierwszą butelkę. Wiem, że to moje wybawienie na kłopoty z włosami. Pokszywową jeszcze nie zaczęłam, ale mam zamiar iść systemem 3 dni brzozowa, jeden pokrzywowa i potem znowy 3 dni brzozowa. Nie chce tej pierwszej całkiem odstawić, żeby tą nową wypróbować. No i mniej mi się włosy przetłuszczają, a co do łupieżu- w moim przypadku jest mniej =)

      Usuń
    3. No ja się zastanawiam właśnie czy ten łupież to nie jest wina szamponu babydream. Albo może źle spłukałam odzywkę ostatnio. Nie wiem:)

      Usuń
  4. Świetna notka :) długa, ale fajnie się czyta :p
    Dobrze, że napisałaś na czym polega metoda omo, bo nigdy nie chciało mi się tego doczytać ;)
    Mi także teraz więcej włosów wypada :(
    Po zużyciu prawie całego oleju kokosowego zauważyłam dużo "babyhair'ów" :D
    Od wewnątrz nie odżywiam :( ale kiedyś brałam Skrzypo Vitę i było widać efekty :) włosy szybciej rosły, mniej wypadało, a i paznokcie w lepszym stanie były :D
    Gdzie można dorwać wodę brzozową?? drogeria kosmetyczna czy spożywczy sklep??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W niektórych kioskach nawet są jak dobrze poszukasz:) Ale na pewno są w drogeriach:)

      To już cały olej zużyłaś?? Mnie jeszcze z pół zostało:)

      Usuń
    2. Dzięki, to będę go szukać :)

      Tak, wczoraj reszta tego oleju na włosy poszła, starczyło tylko na skórę głowy, na resztę musiałam dać rzepakowy :D

      Usuń
  5. Ja też zrezygnowałam z prostownicy. Suszarkę czasem jeszcze używam. Drożdże piję jak sobie o nich przypomnę. Staram się zmienić pielęgnację moich włosów. Zamierzam kupić wodę brzozową, bo naczytałam się na jej temat dużo pozytywnych postów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za komplementy, Twoje włosy też mają cudny kolor. Sama jakiś czas miałam coś rudego (szamponetka czerwień granatu...), ale mi niestety to kompletnie nie pasowało, mam zbyt chłodną cerę i wyglądałam źle.
    W sumie pół roku temu jakoś też chciałam dbać maksymalnie o włosy, ale jako że ejstem strasznie niesystematyczna to po prostu zapominało mi się, a częściej nawet nie chciało robić tego wszystkiego. Zauważyłam też że baby dream zżerał mi kolor z włosów, kilka myć i już był wypłukany.
    Ale kurcze będę musiała zaczać coś działa, bo po tej zimie włosy lecą mi z głowy jak głupie...
    Powodzenia w dażeniu do pięknych i zdrowych włosków!

    OdpowiedzUsuń
  7. chciałabym mieć kręcone włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie wiesz co mówisz:D z nimi jest mnóstwo roboty i nigdy nie wiadomo czy ułożą się tak jak chcesz:0 wszystko zależy od dnia, pory roku, poziomu nawilżenia itd:)

      Usuń
  8. kręciołki są piękne, zdradź proszę - co to za farba? Nigdzie nie mogę znaleźć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanna Szamponetki:) Porzeczkowa Czerwień i Płomienny rudy:) A baza to ci nie powiem bo moje fryzjerka miesza sama na oko:D ja tylko mówię rudy:D

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...