piątek, 3 maja 2013

Podsumowanie Miesiąca - KWIECIEŃ








Jestem zadowolona z tego miesiąca:) Nie wiem czy to intensywne ćwiczenia czy zmiana pogody na bardziej radosną ale wreszcie udało mi się trochę przestawić swój wewnętrzny budzik:) Chodzę spać około 24 i wstaję najpóźniej o 11:) jak na mnie jest to ogromny sukces:)!! I sny mam kolorowe (jeszcze bardziej;)) Ogólnie bardzo pozytywny miesiąc:) Uwielbiam kwitnące wiśnie i one zawsze poprawiają mi humor:) Przy okresie wzmożonego opadu kwiatków czułam się zawsze jak księżniczka z filmu fantasy:D  Teraz czekam na kwitnące bzy:) Na ogrodzie mam około 10 drzew także będę chodziła ujarana od rana do nocy:D


Ale wracając do kwietniowych postanowień:D



- Ćwiczenia 6x w tygodniu

 Z tego jestem bardzo zadowolona:) Ćwiczyłam namiętnie 5 do 6 razy w tygodniu. Jedynie ostatni tydzień troszkę mi się sypnął bo byłam na urlopie i nie chciało mi się jeździć do Rzeszowa do siłowni więc starałam się ćwiczyć w domu:) 2 razy się udało:) Ale i tak efekty są zadowalające:) 2 cm w talii i 2 w brzuchu:) Znalazłam ostatnio w necie zdjęcie z oznaczeniem gdzie wykonywać dany pomiar i chyba zmienię u siebie listę:) Ale to już na czasie:)

- 20 przysiadów głębokich codziennie

Tutaj na początku dobrze mi szło; tzn zanim sobie pisemnie postanowiłam;) Jak tylko napisałam na blogu to od razu spadła mi motywacja:) Ale przysiady zostają w postanowieniach majowych:) Bo jak zobaczyłam >>>>>ten tyłek<<<<<, pani która ma 40 lat (!!) to nie ma bata, Maxi nagina przysiady:D


- Nauczyć się makijażu brwi ;)


Ani razu nie spróbowałam. Nie mam pojęcia od czego zacząć. Kształt mi się podoba więc o tym nawet nie myślę:) Może któraś z Was ma jakieś sprawdzone sposoby, produkty albo filmiki??:)


- Dokładnie zapisanie wszystkich wydatków w miesiącu


W tym miesiącu bardzo skrupulatnie pilnowałam swoich wydatków. Oczywiście trafiło mi się parę nieplanowanych które bardzo zawyżyły sumę końcową ale ogólnie widzę na co wydaję najwięcej pieniędzy; i surprise surprise nie są to niestety kosmetyki, a jedzenie.


- Codzienne wcieranie czegoś na porost włosów:)


Pilnowałam tego cały miesiąc; może nie udało mi się codziennie ale 3 do 5 razy w tygodniu tak. Od ponad tygodnia stosuje wcierkę z >>>>>tego posta<<<<< i powiem jedno: BABY HAIR!!!!!!! Rosną bardzo szybko!! Po tygodniu już jest ich mnóstwo na linii czoła:) muszę koniecznie wrzucić zdjęcie:) 


*****


Wydatki w KWIETNIU:

- niebieskie - odwołane
zielone - wyliczone co do grosza
czerwone - przekroczone limity;)
- różowe - zaoszczędzone 
Rata - 175 zł 
Siłownia - 109 zł
Bilety dojazdowe - 100 zł - -42
Obiady w pracy - 50 zł - 11
Remont łazienki i centralnego- 700 zł
Zakupy jedzeniowe: 100 zł - -0,74
Nieplanowane wydatki: 50 zł - -58,90
BU - 30, 30 zł
Kalina sklep - 61,50 zł
Gliceryna, olej rycynowy - 10 zł - 9,60
Waciki - 6 zł - 5,51
Antyperspirant - 13 zł - 11,90
Tonik - 10 zł - 9,50
Żel do mycia twarzy - 8 zł - 4,99
Karta - 25 zł


Po tym miesiącu jestem na plusie:D na koniec zostało mi na koncie 36 zł i zwrot podatku 167 zł:D Więc jestem zadowolona:)



*****

http://reni-ferek.blogspot.com/2011/03/za-10-dni-bedzie-wiosna.html


Postanowienia na MAJ:




- Ćwiczenia 6x w tygodniu
- Picie 10 szklanek wody dziennie
- Codzienne nakładanie balsamu + masaż bańką chińską lub masażerem
- Akcja PRZYSIADY - spróbuje to wyzwanie:) -> Challenge   (dla sprostowania:D)
- Picie drożdży, skrzypokrzywy, siemię lniane codziennie
- Wcieranie domowej wcierki cebulowej:D i oleju czosnkowego;) (chwała bogu za kiepski węch:D)

9 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. super fiolecik ;-) a plany bardzo dokładne, sama muszę się też zmotywować włosowo i ćwiczeniowo :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja staram się utrzymać postanowienia noworoczne:) Dlatego co miesiąc coś sobie planuje a potem staram się to dotrzymać:) Zazwyczaj się udaje:)

      Usuń
  4. Wydajesz 100 zł na jedzenie? jezusmaria w jaki sposób ja przejadam prawie 500... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę tu tylko to co sama popełniam:) Mieszkam z mamą więc większość rzeczy kupuje ona:) Ja wykupuje mnogie ilości serków, jogurtów, różnych dziwnych rzeczy których moja mama nie jada:D

      Usuń
    2. A no chyba że tak!:) Chcę do mamy;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...