sobota, 28 lutego 2015

Maxi Manicure: XXXIX - na przekór świątecznie

Ogólnie to jestem zła. Wiem że większość dorosłych nie tęskni za śniegiem ale mnie bardzo brakowało w tym roku białych świąt. Już od paru lat omija mnie ta przyjemność więc nadrabiam bombkami, światełkami, stroikami, choiną i wszystkim co świąteczne a i tak czegoś brakuje. I teraz kiedy pomału już zbliża się kalendarzowa wiosna i słońce coraz częściej wychodzi za chmur to mnie się zebrało na bożonarodzeniowe wspominki :D Oczywiście nie obyło się bez Essie no bo jak to tak;)

Sam mani jakoś nie wyszedł tak jak planowałam. Miały być cieniutkie kreseczki zrobione piaskowym Lovely ale żaden pędzelek nie podołał :D A czerwień to przepiękny Aperitif. Jedna z piękniejszych czerwieni które mam (a mam ich sporo;) ) I ogólnie zdobienie jest naprawdę banalne:) Ot zwykłe kreski.

Skórki przy tym mani pozostawiają wiele do życzenia ale ostatnio zmieniłam sposób pielęgnacji i trochę się zbuntowały na początku. Teraz jest już o wiele lepiej:)

I jak się podoba?










4 komentarze:

  1. Przepiękny mani :) Robi wrażenie :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się nawet podobał;) dziękuję:)

      Usuń
  2. ta baza jest zachwycająca ;) sam mani również niczego sobie, choć nie lubię złota z czerwienią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie jakoś bardzo pasuje to połączenie:) I baza faktycznie cudna:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...