wtorek, 22 maja 2012

Czym się różnią kręcone od prostych? Początek HAIR BATTLE:)


Tak jak obiecałam:

CYKL O KRĘCONYCH!!:D

 Ten post z dedykacją dla wszystkich 'chciejących' włosy kręcone:)


Jestem wściekła. Ktoś kto dał mi takie a nie inne włosy powinien się wstydzić, ale na bank pójdzie do piekła. Nie wiem czy mam winić geny, rodziców, pogodę, Boga czy matkę Naturę ale czuję się lżej jak mogę zwalić winę na kogoś:D:D

Najważniejsze jest chyba stwierdzenie, że trzeba sobie uświadomić iż włosy kręcone nie różnią się od włosów prostych.

Ok żartowałam:) Różnią się i to absolutnie w każdym szczególe.

Poza tym (tu kolejne stwierdzenie) włosy kręcone to najbardziej wymagające włosy na świecie;/ Robiła któraś z was trwałą kiedyś?? no to wie jak to jest pielęgnować to cholerstwo:D

Wiem wiem:) Ameryki nie odkryłam, Einsteinem nie zostanę:D ale mam nadzieję że jakoś pojmiecie to o co mi chodzi:)

Po prostu włosy kręcone wymagają niesamowitej atencji.

Po pierwsze: NAWILŻENIE. Wymagają większego nawilżenia niż proste. Choćbym nie wiem co robiła to zawsze będą gorzej nawilżone (a przynajmniej będą na takie wyglądać;/). Choć pomału zaczęłam je odkrywać i zaczynam dochodzić do jako takiej biegłości jeśli chodzi o nawilżanie moich maleństw:D

Po drugie: SĄ BARDZIEJ PODATNE NA ZNISZCZENIA. Przez to że są suche, wiecznie się plączą, ocierają o kołnierze, robią się supełki itd. Szlag mnie czasami trafia, chłopak chce romantycznie przeciągnąć palce po włosach a tu co? Dupa. Palce w połowie włosów zaplątane, loki rozplątane, cebulki wyrwane, jednym słowem chujnia.

Po trzecie: WOLNIEJ ROSNĄ,  a przynajmniej tak wydaje się bo skręt uniemożliwia zobaczenie ich prawdziwej długości. Moje pokręciołki są do ramion ale po wyprostowaniu są prawie do łopatek. Skręt jest całkiem ładny ale wszystko zależy od pogody. Czasem skręt jest mocniejszy a czasem słabszy, więc różnie to bywa:) Ale włosów do połowy pleców to się pewnie na starość doczekam:( tzn w pokręconej formie;/

Po czwarte: NIE CHCĄ SIĘ UKŁADAĆ, a żeby być bardziej precyzyjnym to prawie zawsze wyglądają jak strach na wróble:D (nie obrażając kręconowłosych;)) Z powodu braku nawilżenia (spójrzmy prawdzie w oczy, im zawsze będzie tego brakowało:)) wyglądam jakbym codziennie miała bad hair day;/ Wiadomo tona żelu, pianki i lakieru bądź też prostownica mogłyby załatwić sprawę ale to chyba nie o to chodzi hmm?

Po piąte: PUSZENIE!!!!!!!!!!!!! Widziałyście kiedyś dziewczynę o prostych ale spuszonych włosach?? Bo ja nie. A jeśli przypadkiem widziałam to wyglądały ona raczej na uniesione i pełne objętości:) A wyobraźcie sobie kręcone włosy rozczesane na sucho grzebieniem lub szczotką. Już?? Dałyście radę?? Wow nie:D Koleżanki kręcone wiedzą o czym mówię. Puszenie to nasz śmiertelny wróg.

Po szóste: POGODA.  Włosy proste są proste (prawie) cały czas. A kręcone? Ni hu hu;/ Wszystko zależy od pogody na polu, wilgotności, temperatury czy też pory roku a nawet dnia!! I co z tego że mam piękne kręcone włosy kiedy na polu pada deszcz (gliceryna + duża wilgotność = efekt WOW!!) jak na drugi dzień jest tak sucho że wydycham kurz z organizmu (gliceryna + małą wilgotność =  efekt DUPA!!)

Po siódme: FRYZURY. Ostatnio szukałam inspiracji na necie (bo jednak rozpuszczone włosy czasami nudzą) i stwierdzam że kręcone włosy są NUDNE!! Bo o ile kręcone kręconymi, każda ma inne i nie ma dwóch takich samych kręconych pań tak z włosów prostych można wyczarować fantastyczne fryzury!! I widać jak jeden splot przechodzi w drugi, że tu perełka, tam piórko czy kamyczek a tu pętelka. A u mnie?? Jedno co widać to spuszone wronie gniazdo:D A jak kombinuje koka to wygląda jakby był niestarannie zrobiony. Tu coś wyłazi tam się kreci no nic tylko nachodzi ochota na prostowanie:D Ale kwardym trzeba być nie miętkim jak sobie mawiam:) Nawet w salonach fryzjerskich to szybciej wyprostują włosy i upną niż zrobią coś z kręconych:D A na necie multum inspiracji tylko kuźwa dla prostych!! I jak ja mam sobie urozmaicić wygląd;/ Chyba tylko prostując:D

Po ósme i ostatnie (w sumie to mogłoby być pod 7:D): CIĘCIE. Obciąć proste włosy to żadna filozofia: moczysz, tniesz, schną i już. A kręcone? to już inna i całkiem nieciekawie kończąca się bajka. Jak obetnie się mokre to jak wyschną mogą kiepsko się układać, a suchych obcinać się nie powinno. I bądź tu człowieku mądry. A tak w ogóle to znajdź dobrego fryzjera, który obetnie kręcone. No marzenie.


A teraz odrobinę Wizażowej Kręconej Teorii - zaznaczam że to prawie w całości żywcem zdarte z Wizażu:D leń ze mnie wiem:P

Włosy kręcone mają trochę inną strukturę niż włosy proste – ich łańcuchy keratynowe w miejscach skrętu mają mniejszą średnicę, przez co włosy są słabsze. Dlatego tak często, kiedy dotykamy włosów, czeszemy, myjemy a nawet układając szalik wokół szyi, łamiemy je bądź też nadrywamy;/ No to już na start kiepsko. Ale poczekajcie dalej jest równie ciekawie:)

A dlaczego są bardziej suche niż ich koleżanki – włosy proste? (bo są głupie a skóra naszej głowy leniwa??)  Nie, bo nawet jeśli nasza skóra głowy ma skłonność do przetłuszczania, to skręty stanowią trudność w przemieszczaniu się sebum wzdłuż włosa – stąd najwięcej gromadzi się ono na włosach przy samej skórze.

Włosy kręcone z natury są suche, porowate, co sprawia, że słabo odbijają światło, więc są matowe (oho kolejna ich wada o której zapomniałam wspomnieć;/), a na domiar złego się puszą.




No musiałam:) Bo jak mi jeszcze któraś powie że chciałaby mieć kręcone to tu ma wszystkie ich wady i problemy z nimi związane:):) Żebym potem nie musiała mówić/pisać 'a nie mówiłam':D

Oczywiście broń Panie Boże nie twierdze że 'proste' panie mają łatwiej. O co to to nie. Bo każde włosy są inne. Ale myślę że my mamy trochę więcej przeszkód na start:)

No i nie twierdzę że nie kocham swoich naturalnych włosów:) Ostatnio dostałam tyle komplementów odnośnie ich że cieszę się że się zdecydowałam na ten krok:) No i przejście z prostych do kręconych i na odwrót akuratnie w moim przypadku jest bajecznie łatwe bo są podatne na stylizacje:) Więc mam większe możliwości urozmaiceń niż niektóre panie:)


Dlatego KOCHAM SWOJE WŁOSY!!!!!:)


I tak jak obiecałam 10 maja miało być zdjęcie ale wessało mnie życie osobiste i zawodowe:) Więc wrzucam teraz:) Zdjęcie było zrobione ok dwa tygodnie temu więc można powiedzieć że jest dość aktualne:)



Wyglądają jeszcze kiepsko ale już zaczęły dochodzić do siebie po kryzysie:)


A już niedługo mój sposób na odrosty i rozjaśnianie włosów:)



21 komentarzy:

  1. rowalił mnie opis romantycznej chwili z chłopakiem =D ja mam niby proste włosy, ale są one podatne. Ogólnie mam wrażenie, że mają naturę włosów kręconych =p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnaś się cieszyć:) Bo niektórzy nie mają tyle szczęścia co my. Włosy od razu się rozkręcają bądź kręcą:) Czyli nici z upięć.

      Usuń
  2. A ja kocham moje KRĘCONE naturalne włosy !! Nie zamieniłabym ich na inne- proste. To jedna z tych rzeczy, za które dziękuję, że mam! Nie podobają mi się proste włosy ups... Jedyny minus to może to, że są suche z natury, ale poza tym taki efekt, że ja całuję Stwórcę po stopach. Poza tym wszyscy zazdroszczą mega długich loczków :D Nic nie muszę robić, a fryzurę mam zawsze "wyjściową". Jako jedyna ze znajomych nie chodzę do fryzjera przed weselami, balami itp. Nie muszę! Nie solidaryzuję się z ubolewającymi nad swoimi kręconymi włosami. Dla mnie to błogosławieństwo. Oj zobaczysz, że je jeszcze pokochasz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja też swoje kocham:) Nawet w poście drukowanymi literami miłość swą do owych wyznałam:D

      A pokaż zdjęcie swoich:) Bo uwielbiam oglądać naturalne kręcone włosiska:)

      Usuń
  3. JAK JA SIĘ ZA TOBĄ STĘSKNIŁAM!!! :D Świetna notka, uśmiałam się! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie było zamierzenie:D Sama się śmiałam jak pisałam te notkę:) A już jutro następne:)

      Usuń
  4. świetny post! :D zgadzam się ze wszystkim co tutaj napisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Długa notka, ale łatwo się i miło się czyta :)
    Jeśli chodzi o puszące się proste włosy: Tak! widziałam takie, bo byłam ich właścicielką :( uroki pasemek robionych przez pseudofryzjera :/
    Włoski masz już fajne :) wyglądają dużo lepiej :) na górze po lewej stronie wyglądają na grube i zdrowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ty masz kręcone czy proste? I prostowane się nie liczą:P Mówimy tu o naturalkach:D

      W sumie ja też ostatnio widziałam. Koleżanka z pracy ma piękne długie brązowe proste i trochę spuszone włosy. Ale nie na taką skalę jak nasze:D Jej to by się tylko przydała maska raz w tygodniu i wsio bo zdrowe ma:)

      Usuń
    2. Ciężko określić, jak są długie to wyglądają na proste (być może jest to spowodowane ciężarem włosów), ale jak są krótkie to się falują, więc chyba mam falowane. A że od jakichś 3-4 lat mam długie i w tym czasie wykonałam pasemka u fryzjerki to włosy były proste i zniszczone, i się puszyły :/

      A teraz przechodzę chyba kryzys włosowy, wczoraj nałożyłam olej kakaowy na włosy na wieczór i trzymałam całą noc, umyłam szamponem z pokrzywą i SLS, nałożyłam odżywkę z olejkiem awokado, a one jakieś takie sztywne i szorstkie są :( w ogóle się takie nijakie zrobiły, wystrzępione końce, przydługa grzywka i sprany kolor, chyba będę musiała im zafundować wizytę u fryzjera ;)

      Usuń
    3. Może któryś z produktów ci nie służy? Albo wszedł reakcje z innym i stąd efekt? Albo źle spłukane. Albo po prostu pogoda tak wpływa:)

      Usuń
    4. Myślę, że chyba włosom olej nie spasował albo maska z Waxa do włosów blond, albo włosy mają już dość olejów, bo prawie w każdym kosmetyku jaki używam jest olej?
      Być może pogoda też powoduje takie działanie, jak jest deszczowy dzień to one jakieś takie "zdrowsze" z wyglądu.

      A jeśli chodzi o porowatość to ja mam dużą.
      Z kosmetyków do włosów mogę polecić odżywkę z Garniera z olejkiem awokado i gdyby nie słaba wydajność maski Biowax do odbudowy włosa z proteinami mlecznymi to też bym Ci ją poleciła:) bo mi ona pasowała :) ale wystarczyła tylko na 4 zastosowania ;)

      A jak tam Twoje stosowanie odżywki Isana z babassu ?? myjesz nią włosy czy stosujesz jako odżywkę??

      Usuń
    5. Może gliceryna w nich jest?? Bo gliceryna tak ma że jak jest mokro to włosy fajnie wyglądają:)

      Ja też mam dużą porowatość:) A co do masek to ja daję na włosy tylko łyżeczkę:) Tyle mi wystarcza bo czasem mieszam z innymi maskami:)

      Powiem ci szczerze że zafascynowałam się innymi rzeczami i jakoś tak wyszło że odłożyłam ją na bok:) Ale ogólnie z tego co zauważyłam swoje zadanie spełnia:)

      Usuń
    6. No to już wszystko jasne ;) w masce jest gliceryna, w odżywce też, ale w odżywce tylko śladowe ilości :p

      A to Ci dobrze, bo ja już świra dostaję, co chwilę muszę kupować nowe opakowanie maski :(

      To będę musiała kupić tą odżywkę z babassu :) mam 5 zł do 10 czerwca, odżywki powoli mi się kończą, więc muszę coś kupić ;) a ta z Isany wg wizażu kosztuje 4,5 :jupi: więc zostanie mi 0,50 zł :hahaha:

      Usuń
    7. A masz gdzieś Auchan w pobliżu?? Bo tam są odżywki Pollena Gloria Emulsja:) Ja jestem bardzo zadowolona:)

      Usuń
  6. Ja również mam kręcone włosy. Faktycznie ich pielęgnacja to nie lada wyzwanie :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam:) Masz piękne długie kręcone włosy:) strasznie ci zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale narzekasz na te loki ;) pewnie, że też nie lubię faktu, że muszę o nie bardziej dbać niż "proste" koleżanki o swoje, ale przynajmniej nie wyglądam tak jak większość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zaczęłam to doceniać:)Bo wcześniej nikt moich włosów nie komplementował no chyba że nowy kolor:D Ale odkąd mam kręcone to strasznie dużo ludzi zwraca na nie uwagę:) Może zdjęcia jeszcze nie pokazują ich pięknego stanu ale ja jestem coraz bardziej zadowolona:)

      Usuń
  9. tak, ja widziałam proste, spuszone włosy - moje :D
    w zasadzie to moje włosy powinno sie zaliczać do falowanych, ale skręt jest tak słaby, że w zasadzie nie ma co o nim wspominać. w każdym razie, kiedy jest wilgotno i wychodzę na dwór, moje włosy natychmiast tracą wszelką formę i dzieją się z nimi przeróżne rzeczy w dowolnej konfiguracji. :D podobnie jak Twoje, zawsze brakuje im nawilżenia. a przecież są proste.

    i niestety moje włosy są również potwornie matowe, nad czym ubolewam, bo mimo, że są już zdrowe i nie widać na nich skrętu, to nigdy nie błyszczą. :(

    ps. niech zgadnę, jesteś z Podkarpacia? xD

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...