Hej, hej:) Pamiętacie mnie jeszcze?? :)
1. Najważniejszy wpis.
NUL!!
2. Przeczytane książki.
Dostałam dwie książki na swoje urodziny ale udostępniłam je już komuś innemu:) A nie zapisałam tytułów;/ Ale były dwie:)
3. Obejrzane filmy.
Iron Man 3
Uwielbiam filmy akcji:) Im więcej pościgów, wybuchów i bitki tym lepiej. A jeśli mogę oglądać to w kinie to sikam po noziach:D Zawsze wychodzę z kina ogłuszona i z takim głupawym wyrazem twarzy. Niestety Ajron Mena nie oglądałam w kinie ale i tak było warto:)
Green Lantern
Dla Ryan'a Reynolds'a oglądnęłabym każdą szmirę. Those abs!! <3
Tajna Agentka
Głupawka dla nastolatek. Nie wiem po co to oglądałam;/
G.I Joe. Odwet
Akcja, akcja!! Jedynym, i w sumie to największym minusem tego filmu był fakt że Channing Tatum ginie na samym początku. To tak jakby film się skończył po 5 minutach. Nie miałam serca oglądać dalej, ale sporadycznie rzuciłam okiem kiedy na ekranie pojawiał się The Rock:) No i Bruce Willis <3
Undercover Bridesmaid
Najgłupszy film jaki oglądałam.
Percy Jackson i bogowie olimpijscy. Złodziej pioruna.
Uwielbiam mitologię:) Od maleńkości Parandowski był lepszy niż wszystkie bajki razem wzięte:)
Star Trek. W ciemności.
Niedawno oglądałam 1. i teraz z ciekawości oglądnęłam dwójkę. Podobało mi się:) Poza tym dla tych oczu było warto:D
Mogłabym wrzucić co najmniej x zdjęć ale się powstrzymam:D |
1000 lat po ziemi
Why god why?!?!?!?!?! Kto w ogóle wymyślił tak głupawy film? Nie powiem wzruszyłam się jak ptak zdechł ale cała reszta była o kant rozbić. Will Smith wyglądał jakby przez cały film miał zatwardzenie, albo problemy trawienne, albo myślał sobie: Gad demyt, mój syn to porażka. Zdjęcie poniżej mówi samo za siebie.
Zaginiona Walentynka
Najpiękniejszy film jaki widziałam!! Smutny a jednocześnie piękny. Niby o miłości i skończył się dobrze ale całe ostatnie 15 minut płakałam rzewnymi łzami (nawet gorzej niż na Titanicu!! to nie były jakieś ciche łzy, tylko szloch z głębi piersi przypominający ryczącą pandę albo coś w tym stylu:D). Naprawdę polecam. Warto!!
Piękne Istoty
Czy wspominałam już że uwielbiam fantasy?:D Bardzo przyjemny film, nawet poczułam miniprzyciąganie:) Zalatywał mi trochę tym starym filmem gdzie czarownica musiała wybrać ojca chrzestnego dla swojego dzieciaka coby mu określić przyszłość, dobrą bądź też złą. I ta suknia podbiła moje serce:)
Gorący towar
Naprawdę polecam:) Uśmiałam się jak dziki koń:D Melissa McCarthy jest boska!! Teksty z filmu są nieziemskie:)
Parker
Jedna z kolejnych (w sumie to moje Top 10 już dawno zamieniło sie w Top 100:D) wielkich miłości mojego życia:D Jason Statham:) Za przystojny to on nie jest ale ma w sobie takie coś... jakby to ująć najprościej.... zdzierasz majtki i modlisz się o złoty deszcz:D Widziałam prawie każdy jego film:) Tak mi się wydaje. Nawet te gdzie miał jeszcze włosy:D
Trening siłowy:D A! I po miesiacu obżarstwa, braku diety, pijaństwa (wszak solenizantom i jubilatom się nie odmawia;) a na pewno nie sobie:P) Przytyłam tylko 300 gram!! I straciłam centymetr w talii!! Zwycięstwo!!
O hola, hola!!
Powód do dumy w lipcu??? Zostałam ciocią!!! Jestem super dumna:) (bije to na łeb moje 300 gram:D)
5. Najlepszy zakup.
Nowy lakier Essence:) Piękny odcień szmaragdu i niebieskości:) Ciężko mi go opisać:)
To ten środkowy:) |
6. Podróże.
Mimo dwutygodniowego urlopu nie wybrałam się nigdzie:) Było mi dobrze w domu:) Opaliłam się, odpoczęłam, jest dobrze.
7. Ulubione jedzenie.
Kefir (zalicza się? bo wypiłam tego cholerstwa chyba z 15 litrów:D polubiłam nawet bardziej niż jogurt naturalny)
8. Najczęściej słuchana piosenka.
W tym miesiącu nie upatrzyłam sobie nic specjalnego:) Tylko to co leciało w radiu:)
9. Ulubione produkty kosmetyczne.
Lakier Essence!! I krem nawilżający z zieloną herbatą:)
10. Najlepsze momenty lipca.
Momenty kiedy pokonywałam swoje własne słabości na siłowni i kiedy trzymałam w rękach małą Kornelię:) Życie potrafi zaskakiwać:)
*****
bardzo mi się podobasz na tym zdjęciu, śliczny rudzielcu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń