Kolejny lakier z mojej kolekcji CA:) żurawinowy lakier holograficzny:)
Kolor pomiędzy czerwienią a burgundem:), kojarzy mi się ze świętami Bożego Narodzenia (i to nie przez nazwę:))
Cena: kosztuje obecnie około 10 złotych:)
Trwałość: Wytrzymałam z nim całe 24h:) tylko i wyłącznie dlatego, że musiałam wypróbować coś innego:D to już jest choroba i to się leczy:D
Dostępność: Colorowo.pl
Konsystencja: W sam raz, jak się ma wprawę to wystarczy jedna warstwa do pełnego krycia:)
Wysychanie: Ja przy każdym lakierze używam Seche więc wysychanie jest ekspresowe:)
Zmywanie: Bezproblemowo. Nic nie zabarwił i nie musiałam się bawić:) Poszło bardzo szybko:)
Lakier ma delikatny efekt holo i bardzo przyjemnie się nim operuje:) Choć przy odrobinie światła lekko rozbłyska co dodaje mu uroku:)
Ogólnie to jestem fanką tych mocniejszych, bardziej chamskich holo, zwłaszcza czarnych albo srebrno-szarych, i bardzo jestem ciekawa mocnej holograficznej czerwieni ale ten lakier wygląda dobrze tak jak jest.
Jest to jedna z ciekawszych czerwieni w mojej grupie, i chociaż preferuje kremowe wykończenia to często trafia na paznokcie jako wykończenie wzorka albo stempel:)
Na pewno wrócę do tego koloru późną jesienią i na zimę:)
*****
Na pewno wrócę do tego koloru późną jesienią i na zimę:)
*****
O jaka zabawna nazwa! :D ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńNiektóre lakiery tej firmy mają boskie nazwy:)
UsuńŁadny :-D
OdpowiedzUsuńOwszem:)
Usuńo w bombkę, ładny! :D
OdpowiedzUsuńNajlepszy komentarz:D
Usuń"żurawinowy" - bardzo trafne porównanie :D
OdpowiedzUsuńSię mi udało:)
UsuńNie wiem czemu ale jakoś bronie sie przed bordowymi odcieniami!
OdpowiedzUsuńA na Twoich paznokciach to i najbrzydszy kolor będzie prezentował się pięknie! :/
Borda są dziwne. Same nie wiem jak je nosić. Czerwony jest ładny w każdym wieku ale na bordo się czuje za młoda:D
Usuń