To był miesiąc najgorszy z możliwych!! Lenistwo w najczystszej postaci, niechęć do wszystkiego co wymagało ruszenia tyłka z łóżka;/ Jestem na siebie zła że udało mi się aż tak zapuścić;/ Jedna wielka masakra;/
A podsumowanie moich postanowień na miesiąc marzec wygląda tak;/:
- denko kosmetyków: pielęgnacja włosów i ciała
- powrót do masażu bańkami chińskimi
Nic z tego. Zmarnowałam 30 zł bo nie znoszę tego cholerstwa;/
- siłownia 3x2h
W marcu nie byłam na siłowni ani razu;/ Chyba kwiecień będzie miesiącem wzmożonej pracy bo dowiedziałam się że w maju mam wesele sąsiada i chcę wyglądać dobrze:)
- zaoszczędzenie 100 zł
Buuuuuuuu.
- udokumentowanie 2 manicurów i 2 makijaży w tygodniu
I plus:) Już nawet nie chodzi o to że udało mi się zrobić zdjęcia co że w ogóle ruszyłam tyłek i coś zmalowałam:) Był róż, zieleń, galaxy i holo:) A w makijażach głównie złoty brąz łączony dowolnie z różnymi kolorami: miętą, błękitem, fioletem i złotem.
- dokończenie Hair Project
Hair Project dokończony:) Tzn większość jest jeszcze w wersjach roboczych ale są już skończone więc na dniach będę publikować:)
Wydatki na marzec:
- niebieskie - odwołane
- zielone - wyliczone co do grosza
- zielone - wyliczone co do grosza
- czerwone - przekroczone limity;)
- różowe - zaoszczędzone
oo, bardzo mi się podoba takie planowanie i podsumowanie!
OdpowiedzUsuńDla mnie to jedyny sposób żeby jakoś ruszyć tyłek:) Staram się trzymać postanowień noworocznych i skupiać się na poszczególnych kategoriach w danym miesiącu:)
UsuńMakijaż z zielenią i fioletem <3
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wrzucić zdjęcie:)
Usuńale ładne pazurki ;)
OdpowiedzUsuńWymiatasz tym drugim makijażem!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuń