Tak. Przecież to normalne. Jak się coś kupuje to w domu się to przymierza, smakuje, testuje.
Więc zaraz po dojściu wszystkich paczek i paczuszek wzięłam się za wypróbowanie nowych pędzli i zmalowałam dwa makijaże:
Makijaż pierwszy, któremu nie udało mi się zrobić żadnego uczciwego zdjęcia. Po przejrzeniu 50 zdjęć stwierdziłam że żadne nie jest wystarczająco ostre, jasne, nie pomarańczowe, aby je tu wrzucić;/
I makijaż II w dwóch wersjach:)
Twarz:
- podkład mineralny Eartnicity Neutral Light
- puder mineralny Dr. Jart+
- bronzer W7 Honolulu
- róż Essence silky touch blush 30 secret it blush
- korektor ELF all over cover stick odcień ivory
Oczy:
- kredka Jumbo NYX w kolorze Milk
- paletka W7 10 out of 10 Browns
- cień Accessorize Purple Promise
- tusz Essence 3 in 1 Action
Brwi:
- cień z paletki Sleek Oh so special
Usta:
- wersja 1 - wazelina;)
- wersja 2 - Catrice Matt about Pink
A teraz zdjęcia:)
Nude lips
Na marginesie, przeproteinowałam włosy;/ Pierwszy raz od świadomej pielęgnacji. Już dawno nie miałam takiego siana. Chyba trzeba odkurzyć siemię lniane i serum olejowe Bumtarabum:)
O matko tyle na głowie!! |
Niebo!! Widzę niebo!! |
Usta z Catrice Ultimate Colour Matt about Pink:)
Podsumowując:
- z zakupów jestem zadowolona i mam już swoich ulubieńców,
- czas zacząć peelingować i mocno odżywiać usta bo ta matowa szminka jest baaaardzo wymagająca,
- paletka W7 ideał <3 widzę milion zastosowań!!
Zajebiście wyglądasz w tym różu na ustach!
OdpowiedzUsuńA dziękuję:)
UsuńMi się bardziej podoba 1 wersja :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też ten róż jest odważny:) Ale szybciej przekonałam się do niego niż do czerwieni:)
UsuńPięknie wygląda ta matowa szminka :))
OdpowiedzUsuńSzukałam czegoś na wzór tej z Twojego avatarka:)
UsuńPiekny masz teraz odcien kudeł .Nie taki marchwiak ,tylko taki super jesienny kasztanek mruuuuu ..
OdpowiedzUsuńPomadka Ci bardzo pasuje Rudzielcu ! peelinguj, bo warta , żebyś ja nosiła i zadawała szyku psze pani !
wygląd bloga mam jaki mam własnie dzięki Nati! :D
OdpowiedzUsuń