Ogólnie zawsze jak kupuje coś nowego i przychodzi do mnie paczka to najpierw krążę koło niej jak pies koło jeża, napięcie rośnie a potem daje upust dzikiej radości i szaleńczemu entuzjazmowi i rozrywam pakę na milion strzępów.
A potem próbuje. Najlepiej wszystko na raz:) (tak było na przykład z paczuszką od Obsession:D)
Ale dziś o ćwiekach:)
Tym razem postanowiłam być oazą spokoju i moderacji i użyłam tylko jeden model ozdób:)
O ten:
Mogę już kląć?
A więc tak. Proszę nie patrzeć na wykonanie bo jest to post na przestrogę.
Może opowiem Wam jak wygląda u mnie nakładanie ozdób żebyście lepiej mogły zrozumieć dlaczego jestem zła.
Wszystkie ozdoby nakładam na mokrą drugą warstwę lakieru a potem przykrywam to topem. Ozdoby chwytam patyczkiem z drzewa herbacianego (tą ostrą końcówką) albo wykałaczką. Ze względu na to że pomalowanymi paznokciami ciężko się podnosi taki drobiazg z płaskiej powierzchni
trzymam go cały czas w ustach. Poza tym odrobina śliny pomaga chwycić
ozdobę i przenieść ją na paznokieć (pełen profesjonalizm:D)
W tym
wypadku ślina całkowicie mnie zawiodła. Nie przewidziałam że taki tyci
tycieńki ćwiek może być tak ciężki i totalnie nie trzymać się
zaślinionego (:D) patyczka.
Ćwiek albo w ogóle nie chciał się chwycić albo spadał w najmniej
oczekiwanym momencie, dlatego jak widać na zdjęciach każdy jest w innym
miejscu. Stwierdziłam że nie będę ich usuwać bo szkoda mi niszczyć mani i
zaczynać wszystko od nowa.
Ale mam nauczkę na przyszłość i nowy sposób nakładania:) jako spoiwa pomiędzy ozdobą a patyczkiem używam teraz wazeliny. I nawet spełnia to swoje zadanie:)
W sobotę zamierzam sprawdzić czy ćwieki poddadzą się recyklingowi:D |
A te z was które używają ozdób, jakich metod używacie? Podzielcie się sekretami:)
Jak filuternie się porozmieszczały i właśnie uważam to za plus dla tego mani :)
OdpowiedzUsuńFiluternie<3
UsuńNie dla mnie, zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńAle co kto lubi :)
Dokładnie:)
UsuńJa się w temacie nie wypowiem, bo z ozdobami mam niewiele do czynienia ;)
OdpowiedzUsuńPowiedz lepiej, co to za śliczny lakier jest?
Jakaś tanioszka za 3 zeta:) Przeleżał x czasu bo myślałam ze jest brzydki:D (prawda jest taka że nie umiałam używać jasnych kolorów:D)
Usuńzdziwiasz! pięknie jest! niech chaos nas prowadzi! jakby było równo to by było nudno! Bardzo mi się podoba i lakier i ćwieczki i to jak ładnie o tym napisałaś!
OdpowiedzUsuńNiech chaos nas prowadzi:D
UsuńCiekawie to wygląda.
OdpowiedzUsuńEfekt ogólnie ciekawy ale myślę ze chyba lepiej by to wyglądało albo z mniejszym ćwiekiem albo z okrągłym.:D
UsuńŻe też miałaś cierpliwość.. :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Przy czwartym palcu sypały się kur**:D
UsuńNie wygląda to źle :) a może pincetką przenieść ten ćwiek? Nie wiem bo też takich ozdób jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy pincetka nie porysowałaby lakieru jak ją przyłożę z ozdobą:)
Usuńod dawna takich szukam i nie znalazłam do tej pory:(
OdpowiedzUsuńTo biegusiem na allepaznokcie.pl :) Są tam też inne rozmiary tych ćwieków kwadratowych:)
UsuńTaki chaos kontrolowany, powiedzmy, haha :D. Ćwieki są ok, ślina zawiodła! Ja w ogóle nie mam cierpliwości do takich ozdób :P.
OdpowiedzUsuńJa okresowo uwielbiam się bawić:)
UsuńLubie takie gadżety od czasu do czasu, nie wyszło tak źle :)
OdpowiedzUsuńMam teraz fazę na takie zabawy:)
UsuńPodoba mi się. Delikatnie a jednak z pazurem :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować na czerni:)
Usuńja jesczez nie korzystalam z takich ozdob :D Ale i tak mozesz byc z siebie dumna bo dwa panzokcie wyslzy CI cudownie ;DDD
OdpowiedzUsuńPrzy prawej ręce już się bardziej postarałam:D
UsuńMuszę wreszcie się skusić na jakieś ozdoby ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie - u mnie start zabawy z kolażem noworocznych postanowień ! :)
http://aniapiotrowicz.blogspot.com/
Uwielbiam szmery bajery, ale tak jak na lewej ręcę zrobie to w miarę ładnie tak prawej bym nie wystawiła na światlo dzienne! :(
OdpowiedzUsuńTrzeba dużo ćwiczyć:) Poza ty ja jak długo nie maluje wzorków to tez mi opornie idzie :D
Usuń