piątek, 20 grudnia 2013

Bo marzyły mi się ćwieki...

Ogólnie zawsze jak kupuje coś nowego i przychodzi do mnie paczka to najpierw krążę koło niej jak pies koło jeża, napięcie rośnie a potem daje upust dzikiej radości i szaleńczemu entuzjazmowi i rozrywam pakę na milion strzępów.

A potem próbuje. Najlepiej wszystko na raz:) (tak było na przykład z paczuszką od Obsession:D)

Ale dziś o ćwiekach:) 

Tym razem postanowiłam być oazą spokoju i moderacji i użyłam tylko jeden model ozdób:)

O ten:


Mogę już kląć?

A więc tak. Proszę nie patrzeć na wykonanie bo jest to post na przestrogę.

Może opowiem Wam jak wygląda u mnie nakładanie ozdób żebyście lepiej mogły zrozumieć dlaczego jestem zła.



Wszystkie ozdoby nakładam na mokrą drugą warstwę lakieru a potem przykrywam to topem. Ozdoby chwytam patyczkiem z drzewa herbacianego (tą ostrą końcówką) albo wykałaczką. Ze względu na to że pomalowanymi paznokciami ciężko się podnosi taki drobiazg z płaskiej powierzchni trzymam go cały czas w ustach. Poza tym odrobina śliny pomaga chwycić ozdobę i przenieść ją na paznokieć (pełen profesjonalizm:D)




W tym wypadku ślina całkowicie mnie zawiodła. Nie przewidziałam że taki tyci tycieńki ćwiek może być tak ciężki i totalnie nie trzymać się zaślinionego (:D) patyczka. 




Ćwiek albo w ogóle nie chciał się chwycić albo spadał w najmniej oczekiwanym momencie, dlatego jak widać na zdjęciach każdy jest w innym miejscu. Stwierdziłam że nie będę ich usuwać bo szkoda mi niszczyć mani i zaczynać wszystko od nowa.






Ale mam nauczkę na przyszłość i nowy sposób nakładania:) jako spoiwa pomiędzy ozdobą a patyczkiem używam teraz wazeliny. I nawet spełnia to swoje zadanie:)




W sobotę zamierzam sprawdzić czy ćwieki poddadzą się recyklingowi:D







A te z was które używają ozdób, jakich metod używacie? Podzielcie się sekretami:)

27 komentarzy:

  1. Jak filuternie się porozmieszczały i właśnie uważam to za plus dla tego mani :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dla mnie, zdecydowanie.
    Ale co kto lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się w temacie nie wypowiem, bo z ozdobami mam niewiele do czynienia ;)
    Powiedz lepiej, co to za śliczny lakier jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakaś tanioszka za 3 zeta:) Przeleżał x czasu bo myślałam ze jest brzydki:D (prawda jest taka że nie umiałam używać jasnych kolorów:D)

      Usuń
  4. zdziwiasz! pięknie jest! niech chaos nas prowadzi! jakby było równo to by było nudno! Bardzo mi się podoba i lakier i ćwieczki i to jak ładnie o tym napisałaś!

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Efekt ogólnie ciekawy ale myślę ze chyba lepiej by to wyglądało albo z mniejszym ćwiekiem albo z okrągłym.:D

      Usuń
  6. Że też miałaś cierpliwość.. :)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wygląda to źle :) a może pincetką przenieść ten ćwiek? Nie wiem bo też takich ozdób jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy pincetka nie porysowałaby lakieru jak ją przyłożę z ozdobą:)

      Usuń
  8. od dawna takich szukam i nie znalazłam do tej pory:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To biegusiem na allepaznokcie.pl :) Są tam też inne rozmiary tych ćwieków kwadratowych:)

      Usuń
  9. Taki chaos kontrolowany, powiedzmy, haha :D. Ćwieki są ok, ślina zawiodła! Ja w ogóle nie mam cierpliwości do takich ozdób :P.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubie takie gadżety od czasu do czasu, nie wyszło tak źle :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się. Delikatnie a jednak z pazurem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja jesczez nie korzystalam z takich ozdob :D Ale i tak mozesz byc z siebie dumna bo dwa panzokcie wyslzy CI cudownie ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy prawej ręce już się bardziej postarałam:D

      Usuń
  13. Muszę wreszcie się skusić na jakieś ozdoby ;)


    Zapraszam do siebie - u mnie start zabawy z kolażem noworocznych postanowień ! :)
    http://aniapiotrowicz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam szmery bajery, ale tak jak na lewej ręcę zrobie to w miarę ładnie tak prawej bym nie wystawiła na światlo dzienne! :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba dużo ćwiczyć:) Poza ty ja jak długo nie maluje wzorków to tez mi opornie idzie :D

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...